O wierzeniach panujących w kraju kwitnącej wiśni rozmawialiśmy w Bibliotece Społecznej w roku 2009. Podczas październikowego spotkania Agnieszka Falejczyk opowiedziała o baśniach, mitach i klechdach japońskich.
O tym egzotycznym państwie usłyszeliśmy ponownie w czwartek – 12 lipca br. Dwie panie – Gabrysia Kosicka i Teresa Markuszewska – opowiedziały o tegorocznej, lutowej wycieczce, którą odbyły w towarzystwie koleżanek – soroptymistek z klubu gdańskiego i kolońskiego.
Przywiozły z niej przepiękne pamiątki, które mogliśmy obejrzeć: kimona, drewniane geta, ażurowe parasolki, ciekawie opakowane cukierki, kopertę, figurkę gejszy, makatki… i wspomnienia . Najbardziej rzuciła się w oczy naszym prelegentkom dyscyplina. Tu nawet wsiadający do pociągu ustawiają się w kolejkę, aby uniknąć chaosu. Porządek widoczny jest wszędzie – nikt nie wyrzuca papierka na ziemię, nie niszczy czegoś bezmyślnie. Dbałość o dobro wspólne jest wpojona w geny, jak również doskonalenie każdej czynności czy przedmiotu. Zimą odśnieża się perfekcyjnie chodniki i ulice, zabezpiecza drzewa przed opadami. Azjatycki kraj, mimo wielkiej liczby ludności (10. miejsce na świecie), umie radzić sobie z przepływem tłumu na chodnikach – co zostało porównane do ławicy ryb. Odskocznią od rygoru (jednak taki gorset może czasami uwierać) są specjalne miejsca zabawy. Ciekawostką są domy miłości – gdzie spotykają się zakochane pary chcące być razem.
Oprócz wspaniałych zabytków, obie panie zwiedziły szkołę dla gejsz, uczestniczyły w rytuale parzenia herbaty (o nieco cierpkim smaku), uczestniczyły w spotkaniach. Opowiadały o Japonii z sympatią, która pozostanie u nich na długo.
Gawęda o Japonii
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 17 guests