Spotkanie z Elżbietą Jachlewską w BeeSce_15.05.2014

Kącik biblioteczny.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
Fordor

Spotkanie z Elżbietą Jachlewską w BeeSce_15.05.2014

Post by Fordor » Fri May 16, 2014 7:12 pm

Spotkanie z przedstawicielką partii kobiet potraktowałam jako swoistą ciekawostkę, bowiem prawdę mówiąc, nie uważam, że granie w piłkę przez kobiety to dowód emancypacji, a brutalność (obojętnie jaka by nie była), również z tym związana, jest zabezpieczeniem od agresji czy jakąś szczególną mecyją. Bez kobiet, bez mężczyzn świat przegra, zostanie oddarty z rycerskości… i tam takich innych.
Wczorajsze spotkanie z panią Elżbietą (wiceprzewodniczącą Partii Kobiet w Polsce, uczestniczką spotkań z niemiecką, szwedzką i hiszpańską organizacją tego typu) przypomniało, że oprócz egzotyki i zalewu pospolitości, istnieją problemy, z którymi trzeba się zmierzyć (zwłaszcza w innych kręgach kulturowych). To np. przeciwdziałanie przemocy, niższe zarobki, brak perspektyw i samorealizacji, niechciane i niepracujące żony, które poświęciły swoje najlepsze lata na opiekę nad domem, a gdy już są stare, to pozostają bez żadnego zabezpieczenia, bo zostały zamienione na „młodszy model”…
Do tej pory sprawy te pozostawały w ukryciu, bo przetaczała się transformacja, teraz jest na nie czas, na analizę i szukanie środków. Panią Elżbietę, ekonomistkę z zawodu, interesują również inne tematy, w tym związane z ochroną środowiska. Jest zwolenniczką odnawialnych źródeł energii, a przeciwniczką energetyki atomowej i wydobywania gazu z łupków. Z tego też powodu, jako przedstawicielka Partii Zielonych, startuje w wyborach do PE.

I tak jak zawsze, mądrość polega na wyważaniu racji. Kto przechyla wagę w jedną stronę, to przeciąga strunę.
A tak naprawdę, to zło nie jest związane z płcią, a jednak z charakterem i okolicznościami, czasami ze społeczną pozycją lub banialukami wymyślanymi przez nawiedzonych.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests