II spotkanie z prof. Aleksandrem Hallem „Czy istnieje idealny system wyborczy?” w Bibliotece Społecznej_25.06.2015.

Kącik biblioteczny.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
Fordor

II spotkanie z prof. Aleksandrem Hallem „Czy istnieje idealny system wyborczy?” w Bibliotece Społecznej_25.06.2015.

Post by Fordor » Sun Jun 28, 2015 8:21 am

Podczas spotkania prof. Aleksander Hall podzielił się wiedzą na temat systemu wyborczego w Polsce (żaden system nie zbawi Polski, w pewnych miejscach może pomóc, w innych zaszkodzić), jego ewentualnych modyfikacji (być może w kierunku wprowadzenia ordynacji mieszanej na wzór Niemiec) oraz opinią nt. wrześniowego referendum i JOW. Informacja dotycząca tej ostatniej sprawy nie zmieniła się od pierwszego spotkania. Jest zbieżna też z odczuciami wielu ludzi, bowiem wprowadzenie jednomandatowej ordynacji większościowej stanowić może furtkę do powszechnej korupcji, utworzenia dwubiegunowej sceny politycznej (duopolu), jeszcze większego zwiększenia roli mediów i „oderwania” kandydata od regionu, który ma reprezentować, może doprowadzić do podważenia naszej demokracji.
Odczyt przeobraził się w dyskusję, w którą chętnie zaangażował się bohater spotkania. I ta część również była na wysokim poziomie. Pytania nurtujące ludzi były odbiciem nastrojów i oczekiwań obywatelskich, dotyczyły odpowiedzialności i statusu ludzi wybieranych do parlamentu (posłów, senatorów) na każdym etapie funkcjonowania. Od ich wykształcenia, pracowitości, rzetelności i poczucia służby narodowi przecież dużo zależy. Zastanawiano się nad tym, czy system wyborczy wykształcił kryteria doboru kandydatów (wiedza dostosowana do potrzeb Polski…). W tym wypadku odpowiedź była negatywna, bo taki system nie jest znany (może czas zacząć od nas?) na świecie.
Niewątpliwie ważny jest dobór parlamentarzystów i rozliczanie ze służby narodowej:
- Czy kandydat nie powinien faktycznie pochodzić z regionu, który ma reprezentować. Czy ma być to Polak o podwójnym obywatelstwie? Słaba informacja o kandydatach do parlamentu (często nie wiadomo, kto zacz i co chce dokonać).
- Czy nie powinna być dokonywana ocena pracy posła i partii po skończonej kadencji – czym się zajęła i co dokonała, jak to się przekłada na jakość życia. Padło pytanie dotyczące zmniejszenia liczby posłów i rozwiązania senatu (nasza liczba jest mniej więcej proporcjonalna do innych państw, senat zapewnia pewną kontrolę nad możliwością wprowadzania błędnych zapisów w proponowanych ustawach).
- Warto utrzymać finansowanie partii politycznych, aby nie zwiększać możliwości wpływu kapitału. 1-procentowy odpis nie zdaje, jak na razie, egzaminu (na marginesie – widać to na przykładzie ngo).
- Wobec wzrastającej emigracji zastanawiano się, czy osoby opuszczające dobrowolnie kraj mają głosować. Czy nie jest to głos osoby nieznającej polskich realiów i mogącej ulegać obcym wpływom rujnujących kraj (stanowisko A. Halla - to podtrzymuje więź z ojczyzną, nie ma aż takiego oddziaływania na wynik)?
- Czy sztabom partyjnym opracowującym listy kandydatów, zależy bardziej na osobach, które będą głosować mechanicznie, bezrefleksyjnie – zgodnie z dyscyplinę partyjną czy na specjalistach odpowiedzialnych za los Polski. W tej chwili jest widoczne obniżenie lotów, tricki medialne zastępują program wyborczy. Kto z wyborców jest w stanie sformułować choćby kilka punktów programu wyborczego partii, na którą glosuje? Nie wiemy, jaki jest stosunek partii do podstawowych dla państwa spraw gospodarczych i społecznych, co chcą zrobić. Jakimi metodami chce osiągać swoje cele? Wiemy za to, jak wyglądają sprawy rodem z różowego pomponika, „gender”… góruje nad sceną polityczną (komu na tym zależy i komu to na rękę?).
Czas na pewną klasę polityczną. I edukację obywatelską. I to wystąpienie Aleksandra Halla w Bibliotece Społecznej temu służyło. Serdecznie dziękujemy za pełnienie służby publicznej i propagowanie rzeczywistej demokracji bezpośredniej, a także głos rozsądku.
Chcielibyśmy mieć sprawny parlament, wymagajmy tego zarówno od wybranych, ale też od siebie. Poziom wiedzy obywatelskiej jest niewystarczający, a wybrani parlamentarzyści są naszym lustrem (są pracowici, są krzykacze, którym się należy, są bumelanci). Już sam system wyłaniania kandydatów jest prawdę mówiąc dość dowolny. Czas na jakieś minimum pod tym względem. Jeśli jesteś w pracy, to są oceniane twoje rezultaty. Tak samo musi być w parlamencie. Zastanówmy się nad każdym etapem. Czy to ma być wypełniony, czytelny, dostępny dla każdego formularz przedwyborczy będący wizytówką kandydata, oświadczenie parlamentarzysty pod koniec kadencji omawiające swoje dokonania. Ważny jest też program partyjny. W tej chwili jest on tak mglisty, że nie wiadomo na dobrą sprawę, dla kogo jest on opracowany, jaką opcję prezentuje. Jest za, a nawet naprzeciw.
Jako wyborca jestem zbudowana postawą prof. A. Halla. Własne, niekoniunkturalne poglądy oparte na wiedzy, analizie innych systemów wyborczych. To daje możliwość zastanowienia się i podejmowania decyzji przez każdego z nas.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest