zaczęto na korytarz wypuszczać tygrysy.
Jednak po pewnym czasie zdarzył się śmiertelny wypadek i tygrysy usunięto.
Tygrys robi wyrzuty drugiemu tygrysowi:
- Na co ci była ta sprzątaczka? Ja tydzień temu zjadłem czterech posłów i do tej pory tego nikt nie zauważył.


• Dziadek parkuje starego maluszka pod Sejmem. Wyskakuje ochroniarz:
– Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest Sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Dziadek na to: – Ja się nie boję, mam alarm.

