Za co, kochanie?
Posted: Thu Jul 09, 2009 8:16 pm
Przychodzi mąż do domu i zaraz na wejściu dostaje od żony w łeb.
- Za co kochanie? - pyta mąż.
- Pranie robiłam i z twoich spodni wyciągnęłam karteczkę, a na niej jakaś Klara i jakieś cyferki.
- Ależ kochanie, byłem na wyścigach konnych i Klara to nazwa
konia a cyferki to numery gonitw - tłumaczy mąż.
Za tydzień przychodzi mąż do domu i na wejściu dostaje dwa razy w łeb od
żony.
- Ależ za co kochanie? - Twój koń do ciebie dzwonił!!!
- Za co kochanie? - pyta mąż.
- Pranie robiłam i z twoich spodni wyciągnęłam karteczkę, a na niej jakaś Klara i jakieś cyferki.
- Ależ kochanie, byłem na wyścigach konnych i Klara to nazwa
konia a cyferki to numery gonitw - tłumaczy mąż.
Za tydzień przychodzi mąż do domu i na wejściu dostaje dwa razy w łeb od
żony.
- Ależ za co kochanie? - Twój koń do ciebie dzwonił!!!