Teresa Zajewska - Twórczość

Twórczość indywidualna oraz recenzje tekstów.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
Fordor

Teresa Zajewska - Twórczość

Post by Fordor » Thu May 14, 2009 8:38 pm

Poezja Teresy Zajewskiej to Pogoda na każdą pogodę

Miłym wyzwaniem dla każdego miłośnika poezji jest odczytywanie wielowątkowej twórczości Teresy Zajewskiej. Do lektury Jej tomików poezji zachęcam każdego, zwłaszcza wówczas, gdy dopadnie nas spleen i czarne myśli. Mądry optymizm i pogoda ducha przebijające z wierszy poetki dają wiarę oraz nadzieję, zachęcają do pozytywnych zachowań, wytrwałości. Ukazują świat wartości.
Próbuję odnaleźć najważniejsze tematy: rodzina, Bóg, ojczyste strony, uczucia, przemyślenia o życiu, wiersze o tematyce historycznej i okolicznościowe, satyra na współczesne czasy. Każdy opisany językiem klarownym i celnym. Oto kilka przykładów:

„Cieszmy się życiem (fragment)”

Nie warto życia brać tragicznie,
Trzeba brać takim, jaki los daje,
Bo często drwi on z naszych marzeń,
I ból okrutny zadaje;…

…Cieszmy się każdą życia chwilą,
Dziękując za dar ten bezcenny,
Bo pełni szczęścia tu na ziemi,
Szukać na próżno, daremnie.


„Gdy chcesz przygody…(fragment)”

Gdy chcesz przygody,
Przyjedź do Gdańska,
To szmat historii,
Duma mieszczańska;

Tu wiatr od morza
Twarz ci owieje,
Ożywi piękne,
Szacowne dzieje;


„Człowiek”

Człowiek to tajemnica
Do końca niezbadana;
Zjawia się, żyje i znika,
Odchodzi w byty nieznane.

Właśnie ja na tym świecie,
Skąd tu przybyłam, dlaczego?
Jak weszłam w pochód żyjących,
Co mam dokonać dobrego?

Kto dał mi mowę, dał rozum,
Zdolny przenikać nieznane,
Kto mnie nauczył rozróżniać
Co dobre, a co skalane.

Zmysły, ażeby rozpoznać
Rzeczy widzialne, skończone
I duszę nieśmiertelną
Ze stwórcą na zawsze złączoną?

Nigdy, tu, na tej ziemi
Nie poznasz tej tajemnicy,
Kochaj i żyj z Bogiem w zgodzie,
Tylko to w końcu się liczy!


Na koniec proponuję trzy fragmenty:

„…Słońce na chwilę skryło się w mrokach,
Czasami wyjrzy nieśmiałe.
Kiedy zaś wyjrzy, ziemię odmienia,
Krajobraz, krzewy i drzewa,
Wszystko jaśnieje, zmienia swe barwy,
Radością serca rozgrzewa…
” (fragment wiersza „Igraszki jesiennego wiatru” Teresy Zajewskiej).
„…A tu znów co za dziwy, zza złowrogiej chmury
Wypłynęło słońce ciepłe i radosne,
I chociaż wnet schowa się na nieboskłonie,
Wiem, że to już kwiecień, że mamy już wiosnę!
...” (fragment wiersza „Wiosenna zawierucha” Teresy Zajewskiej).

Jak pasują do powyższych cytatów zdania?
„…Nie byłoby radości bez smutku. Nikt by nie wiedział, że to radość właśnie. Tym skwapliwie witamy dzień, że przed nim snuła się mroczna, oślepła noc…” (fragment „Awantury o Basię” Kornela Makuszyńskiego).

Niewątpliwie trafne zestawienie, tych dwóch przedstawicieli polskiej literatury łączy wiele: dojrzałość, refleksyjność, wrażliwość na urodę świata, promienność słów i ciepło. Tego nam zawsze brakuje.

Lista wydanych tomików poezji napisanych przez Panią Teresę Zajewską:

1. Tęsknoty moje sercem pisane ( 1999)
2. Moje modlitwy (2001)
3. Czas apokalipsy (2002)
4. Czas nostalgii ( 2003)
5. Szukając Boga (2003)
6. Czas zadumy (2004)
7. Boże ścieżki (2005)
8. Szukając Boga ( 2006) - wyd. poszerzone
9. Miłość i przemijanie (2006)
10. Jesienne nastroje (2007)
11. Weź w ostatnią podróż (2008).
Last edited by Fordor on Wed Apr 20, 2011 9:19 pm, edited 3 times in total.

jan

Teresa Zajewska o poezji i poetce

Post by jan » Thu May 14, 2009 11:18 pm

Teresa Zajewska tak pięknie i ciepło mówiła o poezji Xeni,
że poprosiłem ją o text laudacji.
Teresa spełniła moją prośbę - niżej ten tekst.
Niech żałuje kto go nie słyszał.

jan urbanik



Laudacja na temat poezji Xeni Prałat.
( Parę myśli o poezji)

Nie ma wątpliwości, ze pewni ludzie urodzili się z umiłowaniem poezji i zdolnościami do jej przeżywania i tworzenia, inni nie. Ci pierwsi, u których wróżki poezji były przy urodzeniu, potrzebują, kochają i tworzą poezję, ażeby zrozumieć siebie, innych ludzi, świat i Boga.

Walter Raleigh: „The procession of beautiful sounds that is a poem”. Wiersz jest to „ pochód wspaniałych dźwięków”, ja dodam, dźwięków, ujętych w wersy.
Czytając wielkich poetów czujemy, że tylko aniołowie mogli złożyć tak melodyjne słowa razem. W ich utworach jest więcej muzyki niż może napotkać oko lub ucho człowieka; to jest właśnie to, co odróżnia prozę od poezji, która, cytując Wordswortha, jest tchnieniem i doskonalszym duchem mądrości ludzkiej. Proza nigdy nie może być zbyt prawdziwa i zbyt mądra. Poezja jest czymś więcej, niż jedynie Prawdą i Mądrością, ona jest „ różą nad ustami Prawdy, światłem w oczach Mądrości”. I właśnie dlatego znajduje drogę do każdego serca i czyni, że płonie ono i drży i napełnia się marzeniem, by zrobić coś wspaniałego, by być bardziej szlachetnym, prawdziwym, cierpliwym, odważnym.
„Poetry is always revealing , translating thoughts we are capable of feeling, but not expressing.”( Poezja wyzwala i tłumaczy nasze myśli, czyniąc nas zdolnymi do ich odczuwania, nie do wyrażania).
Czytający może wyciągnąć wiele duchowych lekcji ( nauk) z wierszy wielkich poetów. Poeci widzą i słyszą rzeczy, których inni nie dostrzegają i dzięki magii słów mogą dzielić się z nami swoimi odkryciami.( Np. wspaniałościami i pięknem zwykłego dnia, pór roku, zjawisk przyrody, etc). Zadaniem poezji jest nie tylko mówić szlachetne rzeczy, ale mówić o nich w sposób szlachetny, szczególny. A mając wspaniałą fantazję, poeta może ubrać ją w piękne frazy.


Pisanie wierszy jest sprawą niezmiernie osobistą. Poezja to wszak próba uchwycenia słowami cząstki naszej duszy w jej najintymniejszym wymiarze, dotykającym samej istoty naszego jestestwa.
Zwykle piszący nie jest zadowolony z tego, co stworzył- bo przecież jest niemal niemożliwe oddanie trudno uchwytnych- niemal nie opisywalnych uczuć, które są katalizatorem każdego wiersza., także tego, który obok emocji niesie za sobą jakieś przesłanie intelektualne. Pisanie wierszy, dla mnie osobiście, jest nakazem wewnętrznym, którego nie sposób odrzucić. Pisanie jest także dla mnie próbą zlikwidowania, uchylenia tego bolesnego napięcia, które towarzyszyło jego narodzinom. Jest też sposobem na zapamiętywanie stanu emocjonalnego chwili.
Być może czasem z funkcją poezji wiąże się pewne niebezpieczeństwo. Napisany wiersz utrudnia bowiem zapominanie; czasem podwaja cierpienie i potrafi odnowić je z dużą siłą po długim czasie. To ryzyko, na które należy się zgodzić wobec imperatywu pisania, niemożliwego do odrzucenia. W każdej autentycznej poezji piszący zamyka część siebie samego i to tę najlepszą i najprawdziwszą- tak, jak potrafi to zrobić i na tyle, na ile czytający są w stanie go odebrać.
Szanowni Państwo, Uczestniczymy dziś w wieczorku poezji Xeni Prałat.
Jej tomik, pt Koktajlowy krzyk został wydany, podobnie jak poprzedni: Z krzyku zrodzone, w oficynie wydawniczej „Marpress” w Gdańsku. ( Tomik pierwszy „ Krzyk” w Krakowie). Xenia jest nie tylko poetką ale i miłośniczką i animatorką poezji. Od kilku lat prowadzi comiesięczne wieczorki poetyckie w osiedlowym Domu Kultury na Gdańskiej Zaspie, pod patronatem Sp- ni Mieszkaniowej Młyniec oraz w osiedlowej bibliotece. Mieszka i tworzy na Zaspie. Jest także działaczką Europejskiej Unii Kobiet i członkiem Literackiego Klubu Nauczycieli i Przyjaciół „ W cieniu Neptuna” w Gdańsku.
O poezji Xeni można powiedzieć, że jest największym darem miłości. Jej miłości, która, jak sama autorka pisze zrodziła się w trudnych czasach doświadczeń przewlekłej i ciężkiej choroby. Najnowszy jej tomik, „Koktajlowy krzyk” jest kontynuacją cyklu poprzednich dwóch tomików.
Mówi w nich o miłości, która determinuje nasze czyny i jest sensem życia każdego człowieka. Wiersze jej są wiarą w siłę miłości, tej jedynej i niepowtarzalnej, miłości przez duże M. Jest w nich naturalność i szczerość oraz umiejętność zwięzłego wyrażania myśli. Jest wrażliwość i tęsknota za miłością prawdziwą i czułą.
W wierszach lirycznych, np. w wierszu pt.”Wróć” przywołuje ukochanego słowami:” Wróć miłością tak czystą aż parzy, ogromem co rani, łzą tęsknoty, srebrnym błyskiem spadającej gwiazdy, co szczęściem świeci”; w wierszach: „W kwiatach pokusa”. „Wchodzę w Twój sen”, „ W upojnym tańcu”, „Triumf Amora”, wyraża zmagania z pokusą całkowitego zatracenia się w uczuciu, wyraża cierpienie serca. W wierszach „ Błądzę w ciemności”, „Zawirował las”, „Myśl pokrętna”, wyraża wątpliwości, czy warto kochać aż tak mocno, pyta: „ czy myśl o niej ( żądzy) jest grzechem?”, mówi o pokusie i znowu stawia pytanie czym jest zdrada:” czy wyrzutem sumienia, nocą bez poranku, szczątkami ego, niesmakiem po kolacji, zatratą rozsądku?” Zastanawia się jak wyleczyć się z miłości. W wierszu „Odrodzenie” pisze: „ w zakamarkach myśli jeszcze go kocha, ale odchodzi w zapomnienie, jemu już nie ufa, wrósł zbyt głęboko cierpieniem”.
W wierszu: „Nieprzespana noc” zmagając się z niszczącym uczuciem pisze:” Już wschodzi słońce, szuka twojego imienia, ranek rosą wstaje, osusza łzy tęsknoty, cicho Ciebie woła.”
W wierszach Xeni odnajdujemy także odniesienie do Boga, do Jego Miłosierdzia, modlitwę o pomoc w cierpieniach duszy.
Wielką wrażliwość na piękno natury i otaczającego świata wyraża w wierszach:” Ogród różności”, „Oczy w bursztynach”, „Rumianek”, „Nad brzegiem morza”. „Odlot motyla”, „Uroki morza”.
Poezja Xeni Prałat jest bardzo osobista, autentyczna i romantyczna; pełna ciekawych metafor i zaskakujących puent.
Lekka w czytaniu; poezja, do której często będzie się chciało wracać.

Fordor

Post by Fordor » Sat Jun 20, 2009 6:03 pm

Życie tak często…” (z tomiku „Weź w ostatnią podróż”)

Życie tak często bywa przekorne,
Racz tylko zważyć,
Gdy bardzo czegoś dla siebie pragniesz,
O szczęściu marzysz.

Dostajesz coś, jakby na przekór,
Całkiem innego,
Tak jakby los chciał zadrwić z ciebie,
Nie wiem dlaczego.

Czy nie ma nigdzie, tu, na tej ziemi
Pełnej radości,
Czy tu borykać się ciągle trzeba
Z brakiem miłości?

Czy szczęście ma być krótkie, ulotne,
Jak pieśń słowika,
Jawi się nagle, światłem jaśnieje
I szybko znika?

Kruche, nietrwałe, jak nić pajęcza,
Jak odblask nieba,
Choć serce ludzkie tęskni niezmiernie
Z żalu omdlewa?

Teresa Zajewska

User avatar
Elzbieta
Forumowicz
Posts: 63
Joined: Wed Jun 24, 2009 2:41 pm

Post by Elzbieta » Sun Jul 12, 2009 2:43 pm

Zwykle piszący nie jest zadowolony z tego, co stworzył- bo przecież jest niemal niemożliwe oddanie trudno uchwytnych- niemal nie opisywalnych uczuć, które są katalizatorem każdego wiersza., także tego, który obok emocji niesie za sobą jakieś przesłanie intelektualne.


Niezwykle trafne spostrzeżenie, dlatego bardzo istotna jest opinia innych.
Dziękuję pani Teresie za wnikliwą ocenę również moich wierszy w wygłoszonej przez siebie laudacji na ten temat. Jest to pierwsza laudacja do mojej twórczości i jak bardzo mobilizująca do jej doskonalenia.
Pozdrawiam Elżbieta W.
trzeba spróbować :)

Fordor

Post by Fordor » Tue Jan 19, 2010 7:44 am

"Zatrzęsła się ziemia…"

Wiadomość wstrząsnęła światem niesłychana,
Tragedia ludzi ogromna i niespotykana;
Okrutna śmierć zbiera swój plon przeobfity,
Zatrzęsła się ziemia na wyspie Haiti.

Domy i ulice w gruzy przemienione,
Setki i tysiące ludzi uwięzionych,
Jęk i rozpacz wszędzie, krzyki i wołanie,
Boże, okaż biednym swoje zmiłowanie.
Okrutna śmierć zbiera swój plon przeobfity,
Zatrzęsła się ziemia na wyspie Haiti.

W wszechobecnym chaosie kraj pogrążony,
Matka szuka dzieci, mąż szuka swej żony,
Stosy ciał dokoła, słychać jęk konania,
Dym z tlących się ruin widoczność zasłania.
Okrutna śmierć zbiera swój plon przeobfity,
Zatrzęsła się ziemia na wyspie Haiti.

Czy to wojna wybuchła bez wypowiadania,
Która kraj i tak biedny w kupę gruzów zmienia,
Czy to bomby zrzucono na bezbronnych ludzi,
Siła wstrząsów ogromna, aż zdumienie budzi,
Okrutna śmierć zbiera swój plon przeobfity,
Zatrzęsła się ziemia na wyspie Haiti.

Boże, chroń przed śmiercią nagłą, niespodzianą,
Okaż litość wszystkim, którym odebrano
W jednej krótkiej chwili wszystko cokolwiek, co mieli,
Nędzarzami zostali ci, co ocaleli.
A śmierć ciągle zbiera swój plon przeobfity,
Zatrzęsła się ziemia na wyspie Haiti.

Teresa Zajewska, 15 stycznia 2010

Fordor

Post by Fordor » Fri Jun 11, 2010 10:04 pm

„Wieczorna pieśń” to tytuł najnowszego zbioru poezji Teresy Zajewskiej wydanego przez firmę FPP AGNI z Pruszcza Gdańskiego (2010). Otrzymaliśmy go od autorki podczas interesującego Wieczoru Czwartkowego prezentującego książkę „Boreml 1831” Dariusza Ostapowicza.
Tomik Teresy Zajewskiej jest furtką do krainy śmierci wytrwale i nieuchronnie czekającej na każdego z nas, wspomnieniem o ludziach i przeszłych czasach, drogowskazem etycznym i religijnym. Potrzeba podzielenia się zdobytym doświadczeniem życiowym uwypukla humanizm autorki, jest prośbą o zastanowienie się nad przeznaczeniem każdej osoby ludzkiej i ostrzeżeniem przed nieodpowiedzialnym marnowaniem swojego życia. Warta przeczytania z wielu powodów, można w niej znaleźć ciepło rodzinne, rozmyślania o uczuciach i poświęceniu, smutek rezygnacji, ból po rozstaniu/stracie kochanej osoby, ciepło wiary. Często autorka odwołuje się do Boga: wdzięczna za stworzenie nas – pisze:
„…Obdarowując wolą każdego
Bóg stworzył człowieka z miłości,
Zaufał mu, we wszystkim zawierzył,
W swej bożej szczodrobliwości.
A człowiek, co zrobił z tym darem,
Tak wielkim i niepojętym,
Co miał go do nieba wprowadzić,
By został wybranym i świętym?” (Niewierność człowieka)

„Nie lękajcie się śmierci, to tylko kolejny etap życia, który wyzwala ducha i otwiera bramę krainy wiecznej szczęśliwości”.

„Matko, jak wychowałaś syna, gdzie i kiedy popełniłaś błąd? – chciałoby się zapytać.
Czy jest jeszcze ratunek dla ginącego człowieka, którego zgubił nadmiar wolności? Czy ktoś poda mu pomocną dłoń?
Kto ulituje się nad losem złamanej bólem matki?” (Niecodzienne zdarzenie)

„O jedno Cię tylko dobry Boże proszę
Bym zachował przyjaciół, chociażby jednego,
Codziennie jak żebrak modły w niebo wznoszę
Byś nie mnie nie zostawił samego.” (Wyciszenie)

Książka uspokoi serce, doda otuchy. Jest oparciem.

Fordor

Post by Fordor » Sat Jul 03, 2010 10:39 pm

Words of wisdom (wybór Teresy Zajewskiej):
- When we are no longer able to change a situation, we are challenged to change ourselves - Victor Frakl
- Life can only be understood backwards, but it must be lived forwards - Soren Kierkegaard
- Lost time is never found again - Benjamin Franklin
- Rowing harder doesn`t help if the boat is headed in the wrong direction - Kenichi Ohmae
- Words can be powerful motivates. We can use them to bless or curse others; encourage or discourage, hearten or dishearten,, embolden or frighten, exhilarate or dispirit, inspire or deprecate.
Słowa mądrości:
Gdy nie jesteśmy w stanie już dłużej zmieniać sytuacji, powinniśmy mobilizować się do zmiany samego siebie – Victor Frakl
Życie może być zrozumiane tylko wówczas, gdy patrzy się na nie wstecz, lecz ono musi toczyć się naprzód – Soren Kierkegaard
Nigdy nie odnajdzie się utraconego czasu – Benjamin Franklin
Nawet silniejsze wiosłowanie nie pomoże, jeśli łódź zmierza w złym kierunku – Kenichi Ohmae
Słowa mogą być pełne bodźców. Możemy je użyć, aby pobłogosławić lub przekląć innych, zachęcać lub onieśmielać, dodawać otuchy lub zniechęcać, dodawać śmiałości lub przerażać, radować lub przygnębiać, inspirować lub deprymować.
(tł. Dorota Kaczmarek)

Fordor

Teresa Zajewska - Twórczość

Post by Fordor » Fri Jan 27, 2012 8:52 am

Podczas wczorajszego spotkania (26.01.2012) poetyckiego w Bibliotece Społecznej Teresa Zajewska zaprezentowała głównie wiersze pochodzące z Jej tomiku „Miłość i przemijanie” (2006). O tym pierwszym – tytułowym uczuciu – chciałabym przytoczyć kilka linijek wiersza „Miłość” pochodzącego z tomiku „Szukając boga”(2003):

Miłość
…Jest tyle jej wyrazów, odcieni, przejawów, form, różnorodności,
Bo życie jest różnorodne
I różni są ludzie, którzy przeżywają ją w swój sposób;
A jednak jest czymś, co jest najpiękniejsze na ziemi,
Nie omija nikogo,
Była, jest i będzie…


Doświadczamy jej i tyloma jej przejawami chcielibyśmy obdarować:) A z drugiej strony? Upływ czasu, przemijanie, śmierć. Wszyscy wiemy, że tak jest – tak musi być! Wczorajszy wieczór poetycki przyniósł nam z pewnością nastrój pogodzenia z tym, co nieuchronne, a z drugiej strony świadomość, że są uczucia, których nie doznalibyśmy, gdyby nie życie. To przesłanie wierszy Teresy Zajewskiej. Serdecznie dziękujemy poetce za wczorajszą lirykę odczytaną osobiście, za Jej obecność i wysoką kulturę osobistą.
Dziękujemy również Vicky – za deklamację i przypomnienie wiersza „Szafirowa romanca” Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.
Dorota Kaczmarek

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 2 guests