Jarzy Kamrowski - Twórczość
Posted: Mon Aug 24, 2009 7:41 pm
***
ta katedra jest z ciszy szelestem sklepiona
lecz nie lękaj się o mnie wydam krzyk
przed świtem
zdążę zbiec nim witraże wytrysną błękitem
zanim raj utracę w nagim piśmie Miltona
spójrz na kocich łbach bruku z elegancją
kona
anioł co szansy nie miał by stężeć
granitem
bezsilnie bada powietrze och nie on
niewyryte
wśród piór lśniących tylko rozpostarł
ramiona
nie nie podchodź bliżej bo oto się nachyla
dzikie wino szarpiące o szczękach
czterdziestu
cień mój w listowiu zaplątał się na chwilę
na chwilę i bezlistnie bo jakby
przedwcześnie
po trawie toczysz obręcz cicho bez
szelestu
z nią uchodzi ma przyszłość a wierzę że
nie śnię
Jerzy Kamrowski (z tomiku pt. "Cienie")
ta katedra jest z ciszy szelestem sklepiona
lecz nie lękaj się o mnie wydam krzyk
przed świtem
zdążę zbiec nim witraże wytrysną błękitem
zanim raj utracę w nagim piśmie Miltona
spójrz na kocich łbach bruku z elegancją
kona
anioł co szansy nie miał by stężeć
granitem
bezsilnie bada powietrze och nie on
niewyryte
wśród piór lśniących tylko rozpostarł
ramiona
nie nie podchodź bliżej bo oto się nachyla
dzikie wino szarpiące o szczękach
czterdziestu
cień mój w listowiu zaplątał się na chwilę
na chwilę i bezlistnie bo jakby
przedwcześnie
po trawie toczysz obręcz cicho bez
szelestu
z nią uchodzi ma przyszłość a wierzę że
nie śnię
Jerzy Kamrowski (z tomiku pt. "Cienie")