O Janie z Polesia
Posted: Tue Dec 08, 2009 6:56 pm
Gdym Jana z Polesia poznała,
żem wnet zrozumiała,
że nic nie trwa wiecznie,
że trzeba cieszyć się chwilą,
która TRWA - koniecznie!
Wędrować po tym łez padole naszą powinnością,
skorośmy przyszli na świat
z wyższą stanu rzeczy koniecznością.
Trwajmy przy swoich zaletach i przymiotach
nie dajmy się zgubić
w dalekich i bliskich opłotach.
Samotni jak te jodły zdziwione,
że pamiętają rosnąć
bądźmy szczęśliwi,
że jeszcze świeczka się tli
nie dajmy jej zgasnąć!
żem wnet zrozumiała,
że nic nie trwa wiecznie,
że trzeba cieszyć się chwilą,
która TRWA - koniecznie!
Wędrować po tym łez padole naszą powinnością,
skorośmy przyszli na świat
z wyższą stanu rzeczy koniecznością.
Trwajmy przy swoich zaletach i przymiotach
nie dajmy się zgubić
w dalekich i bliskich opłotach.
Samotni jak te jodły zdziwione,
że pamiętają rosnąć
bądźmy szczęśliwi,
że jeszcze świeczka się tli
nie dajmy jej zgasnąć!