Piotr Szczepański - twórczość

Twórczość indywidualna oraz recenzje tekstów.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
Fordor

Piotr Szczepański - twórczość

Post by Fordor » Sat Jan 14, 2012 8:09 pm

***
w sobotnie popołudnie
wychodzę nad morze
w sobotnie popołudnie
nowe i świeże wzruszenia
bo łza się kręci
od powietrza
od patrzenia
na te dale i przestrzenie
na chmury w formie
i bezformia obłoków
sentyment i nostalgia
i okoliczny spokój
przywiera do duszy
utkanej z pokus
w sobotnie popołudnie
na plaży wyrastam
jak połówka orzecha
i na całe marzenie
czekam


***
leżą kamienie
w szczerym polu
w takim ugorze niepamięci
leżą nieznani i nie święci
leżą na skwarze lub w upale
albo na słocie i zawiei
i nikt im ulżyć nie potrafi
nie znając życia ani zalet
jak można ulżyć takiej skale
która milczeniem się odzywa
nikt tu niechcący nie przychodzi
i nie przychodzi też z zamiarem
więc wiek za wiekiem im upływa
bo wyglądają na dość stare


***
w cafe kontrabas mcfarrin
nad zwykłym drinkiem
zmaga się z ciszą
i z wysiłkiem
u wrót starej europy
w kipieli oceanu
zmagają się nurty
bo gdzieś upały
i gdzieś słoty
u wrót kosmosu
zmagają się marzenia
bezpowrotnie ulotne
ciepłe i złote

Fordor

Piotr Szczepański - twórczość

Post by Fordor » Sat Jan 14, 2012 9:33 pm

***
jaka jesteś
gdy w muzyce słowika
ustami ust moich dotykasz
jaka jesteś
gdy w geście tulenia
zamykasz ramiona otwierając
najprościej gotowa ugościć
jaka jesteś
gdy tulisz jak ogień
nagością w pełni odzienia
w płomień się zmieniasz
jaka jesteś w pościeli
gdy oczy mrużysz od światła
i mówisz chodź
i nic nas nie dzieli
a łączy wszystko
po najgłębsze wrażenie
jaka jesteś gdy cię nie ma
tęsknoto

Piotr Szczepański

Fordor

Piotr Szczepański - twórczość

Post by Fordor » Sun Jan 15, 2012 8:22 am

"śmiesznostka"

komu trzeba echo dać
komu treść
bis wiadomo powtórzenie
jaka misja tu przyświeca
w czynie przyswajania życia
powtórzenie czyli bis
jakby tego było mało
że się nawet spodobało
lecz potrzeba by zrozumieć
wywołuje aplauz w tłumie
a z pomocą lub uciechą
w sukurs nam przychodzi echo
lecz wskazane brać poprawkę
gdy się wkrada echo w czkawkę

***
ciągle odjeżdżam
stałych pożegnań
splot za splotem
niektóre nawet przypadkowe
biorę kanapki lub robotę
opuszczam dworce
zbyt przejrzyste
albo co bardziej zapomniane
bo te wysokie nie cieszą
może rozmiarem
peszą nadmiernie
zbyt osaczają
w drodze po kraju
sam nie wiem
czy przed czymś uciekam
czy może za czymś gonię
zmieniam wagony dni perony
ciągle kupuję świeże bilety
nieraz kuszetki
ktoś mi poradził
bym wysiadł w porę
pod semaforem

Piotr Szczepański

Fordor

Piotr Szczepański - twórczość

Post by Fordor » Sun May 27, 2012 7:54 pm

***
czy mnie pamiętasz
bo ja niezachwiane mam zdanie
że tańczyłem z tobą do nocy
bez pamięci
dla ciebie traciłem pamięć
miałaś wtedy osiemnaście lat
ja trochę starszy o kilka godzin
średnia nam wyszła
że oboje młodzi
była w nas czarodziejskość
i zamiar mistyczny
liczyliśmy gwiazdy
i pocałunki
do jeziora chodziliśmy drogą leśną
wtedy jeszcze nie miałem pojęcia
jak miłe są dotknięcia
i jak czułe mogą być szepty
i że we dwoje nie marznie się nago

Piotr Szczepański

Fordor

Piotr Szczepański - twórczość

Post by Fordor » Sat Jun 09, 2012 5:03 pm

***
ranek mnie rozgrzewa
czy to wystarczy by żyć
pode mną kipiel strumienia
i echem obity żleb
co dzień jak codzień
czekam na czułość twych ust
lub miękki szept
zimę przechodzę najtrudniej
lecz kiedy zbliża się ciepło
i szept zamienia się w kwiat
strumień zaczyna pieścić
ożywają irlandzkie pieśni
przychodzisz z gór z pierwszą rosą
z przylotem ptaków
jestem kamieniem na brzegu

Piotr Szczepański

Fordor

Piotr Szczepański - twórczość

Post by Fordor » Tue Jun 26, 2012 6:56 pm

"Mówię to kotu"

nocą wychodzę na dach świata
głowa wysoko uniesiona
wielka ochota by się zbratać
z gwiazdami co najmniej kilkoma
a droga mleczna całkiem pusta
żadnego barda czy pegaza
gdy lekko skrzydła rozpościeram
żadna mi zazdrość nie przeszkadza
więc już rozpuszczam wyobraźnię
dusza ramiona mi otwiera
i jakby leci mi się raźniej
przez czerń o obcej treści
bo braknie rzeczowych sponiewierań
i nie rzeczowych zbłaźnień
gdy rano wracam przesiąknięty
oraz pachnący galaktyką
do kota mówię bo zdziwiony
że wracam jakby trochę znikąd
rozanielony wniebowzięty
bo podróż miałem bez oddaleń
siedzieć na dachu dla odlotu
tego zazdroszczą właśnie kotu

Piotr Szczepański

Fordor

Piotr Szczepański - twórczość

Post by Fordor » Wed Jul 11, 2012 8:30 pm

Andrzejowi Waśkiewiczowi

coraz częściej odchodzą poeci
do cichości samotnej bez wiersza
zagubieni bezradni bez sceny
na ostatnim wieczorze autorskim
Bóg zabiera wszystkie tantiemy
a my wiersze jak łzy otrzemy
i zawiniemy w pamięć
coraz częściej odchodzą poeci
ze starej bohemy

Piotr Szczepański

Fordor

Piotr Szczepański - twórczość

Post by Fordor » Wed Sep 05, 2012 8:05 pm

***
rozmawiam z Tobą dość niezręcznie
oszczędne słowa wchodzą w myśli
i trudno jest otworzyć niebo
a tam tym bardziej gdyż anioły
mają ukryte w piórach twarze
a stopy im wystają z chmur
nie nastawiają chętnie ucha
a ty po prostu nie chcesz słuchać
i całe chmury wypowiedzi
błąkają się w przestworzach
bezpańskie ptaki zadziorności
nie odlatują jak kadzidło
przeważnie krążą bez znaczenia
a słowa klucze i gołębie
z trzepotem upłycają jasność
więc słuszna aura aureoli
powinna być latarnią
Panie to przecież nie jest winą
ani powodem do pretensji
że w zwykłym czasie egzystencji
nie chcę przeminąć

Piotr Szczepański

Fordor

Piotr Szczepański - twórczość

Post by Fordor » Sun Nov 25, 2012 7:57 pm

zadajemy kłam niewiedzy
i urasta nam błahostka
do rozmiarów Tytanica
gdzie przy dźwiękach kokainy
popijają Astor Piazzollę
adepci sztuki i dziewczyny
nie z naszych pokoleń
a prawda się jawi nie jawiąc
nie ma takich podwalin
jak filary i mosty
odgadujemy przypadki
i źle mówimy
gdy słońca się palą
w ciut zimnym kosmosie
i że to niepojęte
że jest gdy już go nie ma
jutro też będzie
tylko jutro do jutra
dużo mniej pewne

Piotr Szczepański

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 4 guests