Lucyna Legut - twórczość

Twórczość indywidualna oraz recenzje tekstów.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
Fordor

Lucyna Legut - twórczość

Post by Fordor » Fri Feb 10, 2012 12:57 pm

Cykl wierszy o teatrze:

“Różne zawody w teatrze”
Tak, jak w teatrze, nigdzie na świecie
Wszystkich zawodów wraz nie znajdziecie.
Trudno uwierzyć, że tylu ludzi
Nad przedstawieniem jednym się trudzi.
U KRAWCÓW stroje się kroi, szyje,
A FRYZJER włosy tnie, kręci, myje,
Robi peruki, wąsy, brody –
Czasem starego gra aktor młody.
Pan SZEWC trzewiki robi na miarę,
A MODELATOR... O! Ten się stara!
On wyczaruje z gąbki czy szmatki
Smaczne owoce lub wonne kwiatki.
Na każdą ucztę, choćby u króla
Zrobi potrawy wszystkie, jak ulał!
Kto do królewskiej zrobi komnaty
Stoły? Pan STOLARZ! A kto kanapy,
Na których wszyscy siądą wielmoże?
TAPICER zrobi kanapy! Może
Zrobić gdy trzeba, nawet trzy trony!
Lub jeden, jeśli król jest bez żony.
ŚLUSARZ dorobi klucze do bramy
I oto pałac gotowy mamy!
Ściany w pałacu MALARZ maluje;
Bardzo się pracą swoją przejmuje;
Wzór ma być w myszki, w motyle, w ptaki...
Trza dobrać kolor nie byle jaki
Każdy swą pracą chce dać wrażenie,
Że dzięki niemu jest przedstawienie.
I mają rację, bo bez ich trudu
Teatr by tylko szarą był budą.
W teatrze także jest pani PRACZKA,
Pani FARBIARKA, pani SPRZĄTACZKA...
Co brudne, PRACZKA szybko wypierze.
SPRZĄTACZKA szczotką teatr odświeży.
Są SEKRETARKI i jest KSIĘGOWA –
Ta już od rana liczyć gotowa!
I są kierowcy od samochodów
I MAGAZYNIER... OCH! TYCH ZAWODÓW
NA KAŻDYM KROKU W TEATRZE TYLE.
ŻE SPISAĆ NIMI MOŻNA TRZY MILE!!!

"Autor"

Autor to taki ktoś, ot tam sobie,
Co to w zeszycie wciąż piórem skrobie.
Pisze, przekreśla i gryzie pióro-
Czasem wygryzie aż wielką dziurę!
Przymyka oczy, coś kombinuje,
Gdy pisze prozą, albo rymuje.
Myśli, co z wilkiem i smokiem zrobić?
Czy ich pokłócić, czy też pogodzić?...
Gdzie kogo posłać? I w jakim celu?
Kto na Kopciuszka ma być weselu?...
Dzieci najbardziej lubią przygody,
Więc kogoś wepchnąć trzeba do wody,
Potem go suszyć na liściu dębu
I niech go przy tym rozbolą zęby...
Potem zagęścić akcję na scenie,
Aby udało się przedstawienie.
A więc wymyśla! Więc kombinuje...
Ten ma być śmieszny, tego się struje,
Tamten ma przykład dawać wspaniały-
Ma być odważny, chociaż jest mały!...
W głowie autora myśli szaleją!
Wszystkie przygody naraz się dzieją;
Los bohaterów sam AUTOR tworzy,
Bo on co zechce napisać może.

"Reżyser"

Pierwszą osobą, choć nie na scenie,
Tą, co przyrządza nam przedstawienie,
Przyprawia spektakl, jak w sosie rybę,
Jest pan REŻYSER- kucharz jak gdyby.

Talentu oraz wiedzy kucharzy
Nikt się podważyć tu nie odważy;
Kucharz najlepiej wie, że do ryby
Podawać trzeba chrzan, albo grzyby.

Reżyser w swoim uczonym fachu
Wie, kiedy trzeba płakać ze strachu,
A kiedy śmiać się, aż trzeszczą kości.
Kiedy się cieszyć i kiedy złościć.

Na każdej próbie REŻYSER siedzi,
Z uwagą twarze aktorów śledzi;
Gdy twarz jest martwa, niby z kamienia
REŻYSER jakby z bólu zieleniał.

Na rozkaz, jeśli REŻYSER powie,
Trzeba utracić życie i zdrowie,
Bo gdy ktoś rolę gra nieboszczyka
Nie może kichać lub śliny łykać!

To, co REŻYSER sobie wymyśli,
Aktorzy muszą wykonać ściśle!
Za przedstawienie on odpowiada,
Więc się sprzeciwić takiemu- biada!

"Scenograf"

Kto to SCENOGRAF jest? Jak myślicie?
Jeśli nie wiecie, to się przyjrzyjcie;
Spójrzcie na scenę! Pomyślcie chwilę.
Czemu tam barwnych rzeczy jest tyle?
Drzewa! Ach jakie dziwne! I skały!
Kręci się talerz, ze złota cały...
Ta pani chodzi w niezwykłym stroju!
Ten jest w czapeczce. Tamten w zawoju.
Tu mknie samochód, choć bez silnika.
Tam chatka wiedźmy i czarownika.
A jaka śmieszna pokrywka z kotła.
I miotła wiedźmy! Najlepsza miotła!
Ktoś wyobraźni miał cztery tony!
Oraz fantazji dwa... Trzy wagony!
Kto to? SCENOGRAF! Rzecz osobliwa;
Czemu tak właśnie ktoś się nazywa?
„GRAPHO”- z greckiego; Piszę, rysuję.
Teraz już chyba każdy pojmuje;
Sny kolorowe, w sceniczną ciszę
SCENOGRAF kształtem i barwą pisze.
Najpierw projekty w domu rysuje,
Potem je wszystkie pięknie maluje.
To, co wymyślił, w teatrze ludzie
Zrobią dokładnie, choć w wielkim trudzie.
A więc TAPICER i MODELATOR,
SZEWC, STOLARZ, KRAWIEC, INTROLIGATOR
Wezmą do pracy się w oka mgnieniu;
Ich praca w każdym jest przedstawieniu.

“Aktor”

Warto by może podumać chwilę,
Kto to jest AKTOR? Powiem wam tyle:
To nie jest tylko ktoś, kto na scenie
Robi złe, albo dobre wrażenie...
Nim was rozbawi, albo zasmuci,
Musi się długie miesiące uczyć!
Musi na pamięć znać każde słowo,
Nim powie do was to albo owo.
Jak śpiewać, tańczyć, gdzie kiedy stanąć
AKTOR powtarza sobie już rano.
A gdy nad rolą aktor pracuje
Chce dostać piątkę! Broń Boże dwóję!
AKTORZY boją się was okropnie,
Bo wy stawiacie aktorom stopnie.
Najlepszym stopniem są wielkie brawa!
Taka nagroda dumą napawa!

Lucyna Legut

Fordor

Lucyna Legut - twórczość

Post by Fordor » Mon Feb 20, 2012 12:10 pm

"Rekwizytor"

Przedmiot ogromny albo nieduży
Zawsze aktorom na scenie służy:
Damie chusteczka, dziecku kołyska,
Dziadkowi monokl, co w oku błyska.
Korony, tarcze, anielskie skrzydła
Aktor mieć musi. Nawet powidła
W słoju, jeśli gra obżartucha.
Jeśli głuchego- trąbkę do ucha.
Za kulisami można zobaczyć
Niedźwiedzia albo dwanaście kaczek.
Władcą tych wszystkich niezwykłych rzeczy
Jest REKWIZYTOR. On ma je w pieczy.
Przed przedstawieniem daje aktorom
To, co mieć muszą, a nie co wolą.
Temu koronę, tamtemu kijek,
Zaklinaczowi węży da żmiję.
On się pomylić nigdy nie może;
Dać miast korony żmiję? Broń Boże!
W tłumie aktorów biega po cichu
I REKWIZYTY do ręki wpycha.
A kiedy skończy się przedstawienie,
Zjawia się nagle na pustej scenie
I REKWIZYTY ładuje w skrzynię,
By je znów rozdać, gdy doba minie.

"Garderobiana"

Nim się pojawi aktor na scenie,
Zanim rozpocznie się przedstawienie,
Musi ubranie na kostium zmienić,
By być kim trzeba na przedstawieniu.
Przebierać w kostium panią, czy pana
Pomaga własnie GARDEROBIANA.
Ona wszystkiego pilnować musi,
Nawet czy mocno przyszyty guzik-
Gdyby się guzik urwał na scenie
To by dopiero było wrażenie!...
Spadają spodnie! Albo spódnica!
Wszyscy na sali śmieją się! Krzyczą!
Aktor by zaraz stracił swą wenę.
Ze wstydu by się zapadł pod scenę!
Dlatego pani GARDEROBIANA
Sprawdza kostiumy z samego rana;
Zszywa koronki, prasuje wstążki,
Składa do pary pończochy w prążki.
Czasem się trzeba, w kulisach cieniu,
Przebrać natychmiast.! Wprost w okamgnieniu!
By nastąpiła ta szybka zmiana,
Kto jest potrzebny?... GARDEROBIANA

"Inspicjent"

Ci, którzy sobie na sali siedzą,
O INSPICJENCIE wcale nie wiedzą.
A tu tymczasem bez INSPICJENTA
Nie ruszysz w bucie palcem, ni piętą!
Cisza – jak wtedy, kiedy pieprz rośnie,
Póki INSPICJENT nie powie głośno:
MOŻNA ZACZYNAĆ! SCENA GOTOWA!
KURTYNA W GÓRĘ! PROSZĘ SIĘ SCHOWAĆ!
Wszyscy zmykają. Scena jest pusta.
Zaraz się zjawi PANI KAPUSTA...
Lecz zanim wejdzie, do AKUSTYKA
INSPICJENT znakiem świetlnym zapstryka.
AKUSTYK wtedy melodię puści
Jakby grał walca PANI KAPUŚCIE,
Która się z wdziękiem po scenie toczy
I kapuściane przewraca oczy.
I znów INSPICJENT światłem zapstryka.
Które jest znakiem dla ELEKTRYKA.
Bowiem ELEKTRYK ma za zadanie
Błyskawicami zakończyć taniec.
ELEKTRYK wszystko zrobić potrafi:
Tęczę na niebie. Ciemność jak w szafie.
Księżyc, co żółci się jak cytryna.
I brzask, gdy dzień się właśnie zaczyna.
Troską największą jest INSPICJENTA,
Aby o wszystkim zawsze pamiętać.
Toteż w ogromnym jakby zeszycie
Wszystko spisane ma znakomicie!
Spamiętać wszystko choć do połowy,
Nie sposób! Nawet mając trzy głowy!

"Sufler"


Nie wiem, przyznaję się z wielką skruchą,
Kto jest ważniejszy – AKTOR czy SUFLER?
Gdy się AKTORA właśnie podziwia,
SUFLER się w kącie ciemnym ukrywa
I kiedy AKTOR nagle zapomni
Co ma powiedzieć, SUFLER przypomni.
W szkole też się czasem przytrafi,
Że ktoś zapomni coś z geografii...
Gdyby tak SUFLER gdzieś siedział w kątku...
To za odpowiedź dostałbyś piątkę!
Każdy pewności siebie nabiera
Gdy za plecami czuje SUFLERA.

"Maszynista"

Kto to być może- pan MASZYNISTA?
Czy on z maszyny wielkiej korzysta?
Czy pali w kotle, by ta maszyna
Pędziła szybko po srebrnych szynach?
W teatrze grają nawet maszyny,
Zobaczyć można też srebrne szyny,
Lecz teatralny pan MASZYNISTA
Nie jeździ nimi, rzecz oczywista.
On dekoracje, gdy pusta scena,
Ustawia równo do przedstawienia.
Wie, gdzi ma łóżko stać z baldachimem,
Gdzie zegar, który wskazuje zimę.
Stawia wiatraki i wielkie mury-
Ciężkie, gdy z drzewa, lekkie z tektury.
Codziennie stawia się dekoracje,
Więc MASZYNISTA ma wiele pracy.

“Muzyk”

MUZYK w teatrze to ważna postać.
Niech ktoś spróbuje kimś takim zostać!...
MUZYK z rozpaczy często choruje,
Jeśli w piosence aktor fałszuje.
Uczy więc śpiewać, w gardła spoziera,
Jęczy, gdy w śpiewie ktoś struny zdziera.
Prócz tego w domu, w dźwięczącej ciszy
MUZYK do sztuki muzykę pisze;
Szum wiatru w lesie – wszak to muzyka.
Albo lot trzmiela, gdy sobie bzyka.
Lub grzmot, po którym straszno się robi;
Grzmot grzmi w muzyce – grzmi MUZYKOWI.
Wszystko, co z dźwiękiem ma ścisły związek,
Kompozycyjnie MUZYK powiąże.
Bo on ma ucho czułe, wrażliwe...
Może je w bajce kupił?... Możliwe...

Lucyna Legut

Fordor

Lucyna Legut - twórczość

Post by Fordor » Fri Feb 24, 2012 10:38 pm

Również o teatrze, ale na komiksowo...
Nie zabrakło oznaczenia Serii z Konikiem Morskim:)
Attachments
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_1.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_2.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_3a.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_3b.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_4a.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_4b.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_5a.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_5b.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_6a.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_6b.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_7a.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_7b.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_8a.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_8b.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_9a.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_9b.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_10a.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_10b.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_11a.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_11b.jpg
Komiks_jubileuszowy_Lucyna_Legut_12.jpg

Fordor

Lucyna Legut - twórczość

Post by Fordor » Sun Mar 04, 2012 5:06 pm

W pierwszą rocznicę śmierci znanej, kochanej artystki i aktorki, świetnej pisarki Lucyny Legut (zm. 4.03.2011):
http://www.youtube.com/watch?v=J0WxBPHC ... i0uRnqeF-r

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 6 guests