Dzieci i ptaszki
Mało roztropne ptaszęta uwiły sobie gniazdko w bibliotecznej ścianie,
na wysokości wzroku dzieci.
Pierwsze wiosenne pokolenie przeżyło niezauważone,
drugie pokolenie miało mniej szczęścia:
pierwsze jajko wyjął z gniazdka Michał i rozbił je niechcący,
- niewyklute pisklę wkrótce przestało się poruszać...
Prosiłem dzieci by nie zaglądały do gniazda, nie dotykały niczego, nie gromadziły się w pobliżu,
by rodzice czuwający nad gniazdkiem z dachu apteki, mogli zlecieć, wysiedzieć, nakarmić młode...
Nie zdołałem poskromić ciekawości dzieci: parę dni temu zakomunikowały mi,
że z dwojga piskląt jedno jest martwe...
Wczoraj późnym wieczorem zostałem zaalarmowany:
- Ewa, Sylwia, Marta i Natalka zabrały gniazdo i pisklę.
Nie należy wpuszczać ich do Biblioteki!
Z dachu apteki puste gniazdo z niepokojem obserwowali rodzice piskląt.
Czy wrócą do miejsca, gdzie zostały resztki gniazda z którego skradziono im dzieci?
jan urbanik
Dzieci i ptaszki
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
-
- Forumowicz
- Posts: 1
- Joined: Thu Jul 08, 2010 9:00 am
DZIŚ JEST NOWY DZIEŃ
Większość dzieci było za tym, by Ewie i pozostałym dać szlaban do biblioteki.
Dziewczynki same dały sobie szlaban i nie przyszły, a Natalka przyszła rano przeprosić za swe wyczyny.
Myślę, że dziś zdejmujemy szlaban: dzieciom zdarza się robić różne głupstwa,
których potem żałują i wstydzą się za nie.
Zdarza sie to nie tylko dzieciom, głupstwa robią również dorośli,
zdarza sie to nawet rodzicom - i dzieci im głupstwa wybaczają.
Dziś od rana przekazujemy sobie znak pokoju -
i staramy się nie przeszkadzać ptaszkom, których obecność wszystkich nas cieszyła.
A nuż wrócą?
Poza tym dziś:
po południu, około piętnastej, przyjdzie pani Magda z gitarą, będzie co najmniej godzina śpiewania.
Poza tym
część dzieci, w związku z wyjazdami na kolonie, chciałaby zrobić biblioteczne nocowanie w najbliższy piątek, proszę się zastanowić i szybciutko podjąć decyzję.
i trzecie "poza tym" - w dniu 5 sierpnia 15 osób idzie z wizytą do prezydenta Adamowicza,
proszę chętnych, najlepiej tych, co uczestniczyli w spotkaniach w bibliotece, o wpisywanie się na listę.
jan urbanik
Dziewczynki same dały sobie szlaban i nie przyszły, a Natalka przyszła rano przeprosić za swe wyczyny.
Myślę, że dziś zdejmujemy szlaban: dzieciom zdarza się robić różne głupstwa,
których potem żałują i wstydzą się za nie.
Zdarza sie to nie tylko dzieciom, głupstwa robią również dorośli,
zdarza sie to nawet rodzicom - i dzieci im głupstwa wybaczają.
Dziś od rana przekazujemy sobie znak pokoju -
i staramy się nie przeszkadzać ptaszkom, których obecność wszystkich nas cieszyła.
A nuż wrócą?
Poza tym dziś:
po południu, około piętnastej, przyjdzie pani Magda z gitarą, będzie co najmniej godzina śpiewania.
Poza tym
część dzieci, w związku z wyjazdami na kolonie, chciałaby zrobić biblioteczne nocowanie w najbliższy piątek, proszę się zastanowić i szybciutko podjąć decyzję.
i trzecie "poza tym" - w dniu 5 sierpnia 15 osób idzie z wizytą do prezydenta Adamowicza,
proszę chętnych, najlepiej tych, co uczestniczyli w spotkaniach w bibliotece, o wpisywanie się na listę.
jan urbanik
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 41 guests