trochę historii (z internetu):
2005
Po przerwie koncert miał już całkowicie "poważny" charakter. Założeniem tej części wieczoru był występ, tak jak bywa w medycznej tradycji akademickiej, ucznia i mistrza. W roli ucznia wystąpił bardzo utalentowany chłopiec z Gdańska, 12-letni Maciej Sroka, jak się okazało syn lekarza anestezjologa ze Szpitala na Zaspie, dr. Sroki. Był to pierwszy w życiu tego chłopca popis przed taką widownią. Maciek jeszcze dzień wcześniej, na próbie, bardzo się denerwował. Tymczasem na koncercie brawurowo wykonał efektowny koncert D-dur cz. 1 Josepha Haydna i dosłownie od pierwszej chwili stał się pupilem widowni, uzyskując później olbrzymie brawa.
Podsumowanie
(sprzed roku)
Maciej Sroka urodził się 15.07.1992r. w Gdańsku. Naukę gry na fortepianie rozpoczął w wieku sześciu lat. Obecnie uczęszcza do Szkoły Muzycznej II st. im. F. Chopina w Gdańsku, gdzie uczy się w klasie Prof. Waldemara Wojtala. Maciek zdobył już wiele nagród na konkursach pianistycznych – uzyskał drugie miejsce w III Ogólnopolskim Konkursie Muzycznym im. J. Zarębskiego oraz wyróżnienie za najlepsze wykonanie utworu F. Chopina (Łomianki 2003) jak i Grand Prix w IX Gdyńskim Przeglądzie Duetów Fortepianowych (Gdynia 2004) oraz trzecie miejsce w VII Ogólnopolskim Konkursie Pianistycznym im. I. J. Paderewskiego (Piotrków Trybunalski 2009). Występował już z Polską Filharmonią Kameralną (2005) oraz z Hanzeatycką Orkiestrą Kameralną (2006)
Dziś, 23.09 o 18:00, pan Maciej Sroka, już student Akademii Muzycznej,
zaszczyci swoją obecnością nasze skromne progi, uświetni nam 37 Piątek Muzyczny.
Po koncercie, mam nadzieję, usłyszymy relację o ostatnich, tu nie opisanych,
wydarzeniach z jego muzycznego życia.
Maciej Sroka i XXXVII Piątek Muzyczny
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Maciej Sroka i XXXVII Piątek Muzyczny
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 4 guests