Walentynkowo-karnawałowe Show w kameralnej Bibliotece

Dyskusja - Artnet.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
Fordor

Walentynkowo-karnawałowe Show w kameralnej Bibliotece

Post by Fordor » Fri Feb 17, 2012 9:47 pm

Damski kwartet „Les Femmes” w okrojonym składzie (pani Emilii gratulujemy malutkiego Franciszka), za to ze wsparciem męskim, dało dzisiejszego wieczoru kolejny dowód swoich umiejętności wokalno-instrumentalno-scenicznych.
„Les Femmes” to dojrzały artystycznie zespół, choć młody wiekiem. Nie wiadomo, co lepiej podziwiać:
- lekkość i finezję śpiewania,
- pomysł na dramaturgię wieczoru,
- aktorstwo,
- wirtuozerię instrumentalną,
- dowcip, wdzięk i urodę.
Wszystkie czynniki zostały wykorzystane w miarę – tworząc koncert opromieniający przecudne uczucie – miłość, choć przyćmiewane niestałością oczywiście męską (o kobiecej nie słyszałam:). Piosenka „Blondynki, szatynki” w wykonaniu gościnnie występującego Marcina Milocha (baryton) nie pozostawiała cienia wątpliwości co do wierności Hommes:). Panie – Joanna Sobowiec-Jamioł (sopran) i Natalia Krajewska-Kitowska (sopran) musiały w związku z tym dokonywać ciągłych wyborów partnerów nie pomijając jednego pana z widowni:). Ten aktorski korowód był połączony ze świetnym wykonaniem szeregu piosenek (np. „Wilio, ach Wilio”) wspartym dobrym akompaniamentem pianistki Katarzyny Hobgarskiej. Akompaniował również skrzypek Piotr Jamioł – talent obdarzony ciekawym podejściem do instrumentu i wyczuciem scenicznym. Skrzypce nie tylko dodawały niezbędnego, lirycznego kolorytu, lecz również dialogowały ze śpiewem – to było niezwykłe: fragment piosenki ozdobiony krótkim powtórzeniem muzycznym lub innym pomysłem (nawet uderzeniem smyczka o struny zrobionym zgrabnie i z wyczuciem). Na to może sobie pozwolić tylko muzyk o dobrej technice i wyobraźni.
Zespół zadbał o oprawę sceniczną – panie w wieczorowych sukniach z eleganckim szalem czy opaską na szyi, mężczyźni szykowni (Piotr Jamioł w czarnym fraku). Zadbano o rekwizyty: róże, stolik na dwie osoby, kieliszki, wino…
Wyszłam z Biblioteki Społecznej nucąc jedną z piosenek i obiecując sobie, ze chociaż kilka słów napiszę już dzisiaj – dziękując za wieczór radości.

I na koniec refleksja – wielu artystów ma kunszt – są tytanami pracy i jaśnieją talentem – lecz jest widoczny brak pracy zespołowej (każdy gra, aby się wykreować), jeśli zaś dodatkowo treść przedstawień jest „nowoczesna” i „bezpruderyjna”, to robi się niedobrze od serwowanej "szczerości". Dosłowność, brak niuansów, trzymanie się szablonu i mała kultura języka stała się zgranym chwytem „nikogo nie zachwycającym”, a mówiąc wręcz – odpychającym.
Zespołowi „Les Femmes” jest to na szczęście obce, muzycy grają razem – swoje indywidualne umiejętności wykorzystują tworząc całościowe show – a temat koncertu jest podkreślony umiejętnym doborem repertuaru, finezją, żartem. To dobrze wróży.
Dorota Kaczmarek

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: Walentynkowo-karnawałowe Show w kameralnej Bibliotece

Post by jan » Fri Feb 17, 2012 11:44 pm

Na Fejsbuku wrzuciłem furę kadrów z filmowanego spektaklu.
Ciekawscy - klikajcie, pażał'sta tu:
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest