Koncert fletowy Lidii Małyszek 03 X 2014

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
rosae
Forumowicz
Posts: 22
Joined: Thu Jul 03, 2014 12:42 pm

Koncert fletowy Lidii Małyszek 03 X 2014

Post by rosae » Thu Oct 09, 2014 6:37 am

Koncert fletowy Lidii Małyszek 03 X 2014


W pewnej Bibliotece Społecznej
wszystko może się zdarzyć...
Gdy wchodzisz, smutny jesteś,
wychodzisz – masz uśmiech na twarzy.
W pewnej Bibliotece Społecznej
możesz też sobie pomarzyć...

I na piątkowym koncercie można było oddać się marzeniom przy pięknej melodii wydobywającej się z fletów pod wprawną, a delikatną dłonią wykonawczyni. Jak subtelna była flecistka, tak muzyka dawna subtelnie muskała nasze zmysły. Kobiecej delikatności i elegancji towarzyszył ciepły uśmiech.
Lidia Małyszek – absolwentka Akademii Muzycznej uległa presji opinii publicznej jak napisano na plakacie i … zagrała. Nikt nie może tego żałować! Uczta to była dla zmysłów udana i wykwintna. Co prawda, artystka przypomniała publiczności, że dawno nie występowała, ale tym bardziej można orzec, iż nastąpiły na scenie jej ponowne narodziny. Utwory muzyczne wykonywane były ciekawie i harmonijnie, z ujmującą dokładnością.
Każdy utwór poprzedzony został komentarzem wyjaśniającym choćby czas powstania bądź okraszony ciekawostkami z życia i twórczości kompozytorów.
Flecistka zaprezentowała grę na 3 fletach. Różniły się one wyglądem i barwą dźwięku. Jej ulubiony to flet altowy, jasny, krótki. Drugi instrument dłuższy, grubszy, masywniejszy, w kolorze brązowym, a ostatni dosyć długi, błyszczący, w kolorze srebrnym.
Bohaterka koncertu zagrała najpierw utwory anonimowe z XVII wieku. Była to wiązanka tańców polskich, czyli muzyka oparta na formach tanecznych w baroku. Następnie przedstawiła ostatnią część Sonaty c-dur Jana Sebastiana Bacha oraz środkową część Sonaty As-dur, która należy raczej do utworów wolnych, spokojnych. Usłyszeliśmy też utwory Wolfganga Amadeusza Mozarta, który kochał klarnet, lecz nienawidził fletu, jednak napisał utwór na flet i orkiestrę prawdopodobnie na zamówienie, jak podała wiadomość wykonawczyni. W epoce romantyzmu tworzył Fryderyk Chopin. Jak pewnie wszystkim wiadomo, kochał fortepian, ale najprawdopodobniej jeszcze w okresie szkolnym stworzył wariacje na flet z Rossiniego. Na zakończenie koncertu flecistka zagrała utwór impresjonistyczny.
Publiczność zachwycona występem artystki wyraziła swą wdzięczność wręczeniem bukietu kwiatów. W ocenie widowni był to koncert wzruszający i najpiękniejszy. Nie brakowało braw i uśmiechów zadowolenia. Królowa dnia i królowa chóru zainaugurowała grę na nowym pianinie, które podarowano na użytek Biblioteki i zaproponowała wspólne zaśpiewanie piosenek, co uczyniono ochoczo. Miło jest wspomnieć minione spotkanie.

Jola Jastrzębska

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests