Wchodząc do kościoła św. Mikołaja przy ul. Świętojańskiej w Gdańsku odczuwamy nie tyko atmosferę sacrum, lecz również przed naszymi oczami przesuwają się odsłony długotrwałej historii świątyni dominikanów wzniesionej już w XIV w. (początki sięgają XII w.). Ukazuje nam to już rzut halowej budowli z prostokątnym prezbiterium i zapewne z tego powodu znalazł się on na pierwszych slajdach prezentacji historyka sztuki Aleksandry Sowińskiej. We czwartek (10.10.2013) opowiedziała nam ona o architekturze i wyposażeniu ceglanego zabytku. Godzinna prezentacja była bogata w informacje o zewnętrznym, surowym wyglądzie (jak przystało na zakon żebraczy), jak i cennym, przebogatym wyposażeniu.
Uczestniczył w spotkaniu redaktor kwartalnika „Jantarowe Szlaki”, przewodnik Edward Klamann. Kościół św. Mikołaja stanowi dla niego swoiste „oczko w głowie”, dzięki czemu dochodziło do wzajemnego uzupełniania opisu kościoła, a my z przyjemnością przysłuchiwaliśmy się rozmowie.
Ciekawy był też materiał ilustrujący wykład. Chociaż każdy z nas bywał w tym kościele, jednak opis uwypukla istotne cechy budowli. Zafrapował nas wygląd południowej fasady z krenelażem dowiązującym do gotyckiego charakteru otoczenia, zaś barokowe i rokokowe wnętrze należy do najpiękniejszych w Polsce. Sklepienie gwiaździste wsparte na ośmiokątnych kolumnach osłania dwanaście ołtarzy bocznych i cenne wytwory rzemiosła artystycznego…
Organy z 1755 roku należą do instrumentów grających czysto, z tego też powodu odbywają się tutaj cenione koncerty organowe. Ołtarz główny swój monumentalny wygląd zawdzięcza budowie piętrowej. Widoczna jest dekoracja figuralna ukazująca postaci świętych, m.in. Jacka Odrowąża, Piotra, Wojciecha, patrona. Jest też postać Kazimierza Jagiellończyka.
Warto wspomnieć też o belce tęczowej z krucyfiksem mistrza Pawła, ikonie Matki Boskiej Zwycięskiej ze szkoły serbsko-macedońskiej, epitafiach, płytach nagrobnych, stallach z bogato zdobionymi zapleckami, blakierach…
Ten temat jest jak rzeka. Ograniczając się do krótkiego opisu zachęcamy do uczestnictwa w naszych spotkaniach, podczas których można wiele rzeczy się dowiedzieć, wieje rzeczy przypomnieć.
A jeszcze krótka uwaga, kościół św. Mikołaja uniknął na szczęście pożogi 1945 r. i stanowi przykład polskiego wkładu w historię Gdańska, dzięki m.in. zakonnikom i ich przeorom. Znane są również słynne Jarmarki Dominikańskie.
Gawęda A. Sowińskiej o kościele św. Mikołąja_10.10.2013
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest