z wrodzonego lenistwa

[jan]

//Gdyby media nie atakowały tak agresywnie i non stop rządów PiS to dziś żyło by nam się znacznie lepiej. //

Przyznam, że z niecierpliwością czekałem chwili, kiedy skończą się seanse nienawiści "niepokalanego" Zbynia Ziobry i blondynki Beatki,
i kilku jeszcze blondynek, brunetek, brodaczy, wąsaczy i gołych.

Czekałem na czas, k iedy przestaną „naprawiać” i ucnotliwiać Polskę chłopięta,
który w sposób przestępczy i plugawy kupowali Renatkę Begerową.

Teraz jest niewątpliwie mniej plugawie, mniej nienawistnie choć często nadal żałośnie,
i często nadal za sprawą członków PiSiej ferajny.


//Wcale nie twierdzę że PiS miał idealny rząd. Trzeba pamiętać że postkomuniści okradają gospodarkę od wielu lat.
Liberałowie i kapitał zagraniczny okradają Polskę od 90 roku. Mają więc doświadczenie i mają czego bronić.
Mają również wspólny interes w tym by PiS do władzy nie doszedł. Czyli kolejny gracz, który nie ma układów i nie ma mediów.
Zanim PiS zdążyłby zastąpić kolesiów z wymienionych wyżej grup na swoich ludzi to w tym czasie
Polska mogłaby jedynie zyskać. Bo nikt by jej nie okradał w takim tempie jak teraz. //

Nie da się udowodnić, że tempo okradania przez PiSięta byłoby o wiele większe niż teraz,
ale zgadzam się z przedmówcą, że determinacji by im nie zabrakło.
Minister Lipiec i chłopcy z filmu Begerowej wyglądali na wytrawnych graczy.

//Nareszcie ludzie mogli by się dorobić, rozwinąć. Z tego powodu lepiej głosować na PiS. / /

Przyznam, nie bardzo mi zależy na tym, by ludzie z PiSu się dorobili i z tego powodu na pewno nie zagłosuję na PiS.

Zapewne warto głosować zgodnie z dyktatem WŁASNEGO rozumu i WŁASNEGO serca,
bez oglądania się na złotoustych kaznodziejów, demagogów i rozmiękczaczy ludzkich mózgów.

//A w tej chwili mamy powrót do dawnych układów.

Jeśli idzie o układy, to wg mnie najgroźniejszym dla Polski układem jest ten PiSko-rydzykowski,
jest on groźny nawet bez giertychoidalno-lepperoidalnej przyprawy.

Jeśli idzie o kierowników naszej gospodarki, to chcę mieć sprawnych menadżerów.
Wolę sprawnego byłego ubeka czy zomowca, który może od czasu do czasu lać żonę,
i nawet być Żydem, niż bogobojnego sprawiedliwka, który z jedną żoną dał Polsce 20
dorodnych obywateli i ma ogromne zasługi w rozlepianiu antykomuszych ulotek.

//Polecam świetny tekst oceniający 100 dni Donalda Tuska //

Rząd Tuska jest niewątpliwie kiepski, ale jest niewątpliwie normalniejszy od poprzedników.
Nawet gówniarskie gry chłopców ze szczytu są w wykonaniu PO bardziej dowcipne i ludzkie
niż reakcje i zaczepki ich PiSkich adwersarzy.
Sam Tusk w moich oczach przejdzie godzinę próby swej odpowiedzialności politycznej
decydując się lub nie na walkę o prezydenturę.
Polska potrzebuje go jako premiera grającego o Polskę, a nie o zaszczyty osobiste
i satysfakcję wygranej z Lechem Kaczyńskim, któremu życzę jak najszybciej dobrej emeryturki.

jan urbanik

PS
Ani przez chwilę nie wątpię, że Piker czuje się przyzwoitym człowiekiem i dobrym Polakiem.
Ja też staram się być przyzwoity i staram się być dobrym Polakiem.
Różnica między nami polega na tym, że Piker wie gdzie jest jedyna słuszność, ja nie wiem
i nie wierzę, by ktokolwiek wiedział.
Staram się być przyzwoity, wybierając mniejsze zło,
za przewodnika mając tylko osobisty rozumek (tyciutko go, ile mi go Bozia dała), i osobiste serce.

I wątpiąc we WSZELKIE autorytety, którym ulegają tłumy.