Słuchając politycząt i dziennikarząt dowiaduję się:
Budżet - największy wróg Polaków, on chce nas zgnębić, zrujnować.
Precz z Budżetem, zamordować, zlikwidować Budżeta!
Niech nie rujnuje Polaków!
My chcemy bezpłatnego szkolnictwa,
europejskiej, jak na XXI wiek przystało, opieki zdrowotnej,
porządku i bezpieczeństwa i socjalu jak w Niemczech.
PROPONUJĘ
Budżeta powinien zastąpić Pan Bóg,
i stworzyć dla Polaków wszystko, co im się słusznie należy.
Robimy demokratyczne głosowanie.
Kto jest ZA?
Budżet - największy wróg Polaków
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Budżet - największy wróg Polaków
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Budżet - największy wróg Polaków
Każde sprawne państwo musi prowadzić politykę budżetową. Jej sens jest oczywisty - być gospodarzem w dobrze urządzonym państwie czyli BYĆ.
Budżet ma dwa konta - wpływy i wydatki. I jedno, i drugie ma służyć społeczeństwu. Bez dobrej edukacji, służby zdrowia, bezpieczeństwa nie uciągniemy daleko. Są to wydatki kosztowne, lecz chyba najłatwiejsze do mądrego zarządzania (nie trzeba szkół - pałaców z wodotryskiem, saunami, etc..., najważniejsi są ludzie), jeśli dana branża weźmie się do pracy bez względu na przynależność. Potrafiliśmy w sierpniu 80 zdobyć się na Solidarność, możliwe jest to teraz, bo jest to interes nas wszystkich i nikt nas w tym nie zastąpi.
Budżet ma dwa konta - wpływy i wydatki. I jedno, i drugie ma służyć społeczeństwu. Bez dobrej edukacji, służby zdrowia, bezpieczeństwa nie uciągniemy daleko. Są to wydatki kosztowne, lecz chyba najłatwiejsze do mądrego zarządzania (nie trzeba szkół - pałaców z wodotryskiem, saunami, etc..., najważniejsi są ludzie), jeśli dana branża weźmie się do pracy bez względu na przynależność. Potrafiliśmy w sierpniu 80 zdobyć się na Solidarność, możliwe jest to teraz, bo jest to interes nas wszystkich i nikt nas w tym nie zastąpi.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 25 guests