Jego Wysokość Senior – to nie ja,
mimo że karku mam 71wiosenek i być może będzie tyle samo jesieni.
Nie roszczę sobie z tego tytułu pretensji do wyjątkowego szacunku
i innych staruchów, z racji ich wieku, żadną nadzwyczajną atencją nie darzę.
Z młodego głupca wyrasta stary głupiec, który może coraz mniej, wymaga coraz więcej.
Człowiek mądry i przyzwoity starzeje się godnie i cicho.
Mam za to WYROZUMIAŁOŚĆ DLA STAROŚCI, wyniosłem to z domu
i z obcowania z mądrymi ludźmi, potem z obserwacji życia,
i do tej pory np., nim zajmę miejsce siedzące w tramwaju, rozglądam się wokół,
czy nie ma kogoś bardziej potrzebującego ode mnie.
Często spotykam też młodych ludzi płci obojga, którzy proponują mi zamianę miejscami,
cieszę się tym, jak każdym przypadkiem przyzwoitości i czasem korzystam.
Jest wiele pokus ze strony osób żerujących na zamożnej starości,
jest wiele swołoczy żerującej na niedostatku i bezradności słabych, niekoniecznie starych,
jest wiele głupich, pretensjonalnych staruchów i staruch,
„wychowujących” niewychowaną i „niewychowaną” młodzież i dzieci.
Tak pewnie musi być, głupstwo jest stare jak człowieczeństwo.
Mądrość i przyzwoitość jest równie stara.
Co przeważa w życiu polskim 2013?
Jego Wysokość Senior - to nie ja
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Jego Wysokość Senior - to nie ja
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Jego Wysokość Senior - to nie ja
Badania terenowe (przemykanie się ulicami, jazdy autobusami i tramwajami) wykazały, że wśród młodzieży są dwie grupy: mądra i głupia. Dokładnie tak samo, jak wśród starszych.
Jednak nie mają racji wszyscy ci, którzy psy na młodzieży wieszają. Tej porządnej młodzieży jest na tyle dużo, że też ją widać.
Pozdrawiam
Jednak nie mają racji wszyscy ci, którzy psy na młodzieży wieszają. Tej porządnej młodzieży jest na tyle dużo, że też ją widać.
Pozdrawiam
Ykpon
Re: Jego Wysokość Senior - to nie ja
... a dzieci i młodzież, te mniej mądre i mniej dobre, przeważnie nie są mniej mądre i dobre z przyrodzenia,
a są takie na skutek wychowania, właściwiej - na skutek NIEWYCHOWANIA.
Dorośli bez zasad moralnych i bez kultury nie mogą dzieciom dostarczyć zasad i wzorców,
z pustego nie naleją, a o nich rodzice też należycie nie zadbali.
Szkoła, zamiast wychowywania, "realizuje program", właściwie to nie realizuje, bo nie potrafi,
ale bezskutecznie usiłuje, stękając, płacząc i pocąc się przy tym niemiłosiernie.
Organizacje zwane pozarządowymi realizują projekty w terminach od-do
i piszą sprawozdania i jest niby dobrze, znaczy jest po pogadance antynikotynowo albo antynarkotycznie,
albo jeszcze jakoś inaczej antypatologicznie, a przeważnie mało ludzko:
było zadanie - odfajkowano, sprawozdano, wszystko zgodnie z procedurą, jak na "życie na niby" przystało.
Z takimi, pogodnymi jak dzień dzisiejszy, konstatacjami,
dzień kończę i wszystkim, siebie nie wyłączając, życzę dobrej nocy.
a są takie na skutek wychowania, właściwiej - na skutek NIEWYCHOWANIA.
Dorośli bez zasad moralnych i bez kultury nie mogą dzieciom dostarczyć zasad i wzorców,
z pustego nie naleją, a o nich rodzice też należycie nie zadbali.
Szkoła, zamiast wychowywania, "realizuje program", właściwie to nie realizuje, bo nie potrafi,
ale bezskutecznie usiłuje, stękając, płacząc i pocąc się przy tym niemiłosiernie.
Organizacje zwane pozarządowymi realizują projekty w terminach od-do
i piszą sprawozdania i jest niby dobrze, znaczy jest po pogadance antynikotynowo albo antynarkotycznie,
albo jeszcze jakoś inaczej antypatologicznie, a przeważnie mało ludzko:
było zadanie - odfajkowano, sprawozdano, wszystko zgodnie z procedurą, jak na "życie na niby" przystało.
Z takimi, pogodnymi jak dzień dzisiejszy, konstatacjami,
dzień kończę i wszystkim, siebie nie wyłączając, życzę dobrej nocy.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests