Demokracja w organizacji społecznej

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Demokracja w organizacji społecznej

Post by jan » Sun Oct 20, 2013 5:59 pm

Demokracja w organizacji społecznej, modnie zwanej pozarządową.
[Tekst niniejszy rodzi się od trzech (co najmniej) miesięcy i urodzić się nie może,
tysiące spraw codziennych nie pozwalają skupić się na rzeczach najważniejszych,
puszczam go w sieć w stanie surowym i niepełnym, a nuż kogoś pobudzi do myślenia.]

Ze wstydu za Polskę byle-jaką, niesprawiedliwą i nędzną,
i ciągle nędzniejącą i podległą galopującej entropii,
gdzie kruszą się resztki instytucji na rzecz igrzysk i odpustów dla gawiedzi,
podjąłem się akcji budowania społecznych więzi
i świadomości obywatelskiej, pracy u podstaw i od podstaw.


Aby pozyskać lokal na bibliotekę, która miała ośrodkiem skupienia aktywnych ludzi dobrej woli,
którzy z niej i poprzez nią, naprawiają i upiększają okoliczny świat, trzeba było zawiązać Stowarzyszenie lub fundację.
Postawiłem na Stowarzyszenie - i jest NASZE Stowarzyszenie od lat sześciu
i jest Biblioteka Społeczna funkcjonująca od lat pięciu z hakiem.

Aby stowarzyszenie założyć, ustawodawca wymaga 15 członków-założycieli,
którzy przeważnie są figurantami, samo zadeklarowanie się jest już poświęceniem,
składki – to byłoby za wiele.
Filarami naszego Stowarzyszenia są od początku trzy osoby, które społecznej sprawie poświęcają wiele czasu
i czują odpowiedzialność za jego kształt oraz majątek i dobre imię.
I kilka do kilkunastu osób bardzo WAŻNEJ grupy wsparcia, na które ta trójka może liczyć w razie potrzeby.
Był czas, że jeden z filarów, skuszony przez cwaniaka, którego urokowi uległ,
próbował zrobić coś w rodzaju zamachu stanu. Zamach się nie udał, filar został wymieniony na nowy,
a stary spłaca zapewne do dziś koszty łatwowierności wobec oszusta.
95 % pracy Stowarzyszenia spoczywa na barkach 3 osób, 5 % dźwigają wolontariusze-sympatycy,
niektórzy są z nami od początku.

Jeśli powstaje organizacja, która zaspokaja ZA SKŁADKI jakieś potrzeby członków,
wtedy oczywistym jest, że powołany zarząd funkcjonuje
zgodnie z regułami określonymi przez WALNE ZEBRANIE, czyli ogół członków płacących składki.

W sytuacji organizacji takiej jak nasza,
decyzje sposób NATURALNY podejmują ludzie,
którzy w JAKIMŚ CELU ORGANIZACJĘ UTWORZYLI,
utrzymali ją przez kilka lat, wnosząc 95 pracy.

JEST TO WARUNEK TRWANIA INSTYTUCJI i PEŁNIENIA MISJI,
ochrony przed hochsztaplerami i amatorami pieczonych gołąbków.


Drugim warunkiem jest statutowe oddzielenie funkcji PROGRAMOWYCH od WYKONAWCZYCH.
Od ostatniego Zebrania Walnego nie można łączyć kierowania Stowarzyszeniem z zatrudnieniem w jego placówkach.

Trzecim warunkiem jest KONTROLA WEWNĘTRZNA w postaci komisji rewizyjnej.

Kolejny warunek – to jeszcze parę mózgów i rąk, które przejmą część obowiązków i zaszczytów od roboczej trójki
i będą zdążać do samodzielności finansowej organizacji, by móc funkcjonować RACJONALNIE i PRAGMATYCZNIE.


Text nie jest gotowy, jest głośnym myśleniem, wołaniem - DOŁĄCZ do DOBREJ SPRAWY!
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests