strzępki myśli

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

strzępki myśli

Post by jan » Tue Nov 26, 2013 6:39 am

*
Wyższy poziom kompetencji LUDZKIEJ to KOMPETENCJE OBYWATELSKIE,
to zdolność myślenia KATEGORIAMI GRUPY SPOŁECZNEJ i KATEGORIAMI PAŃSTWA
w perspektywie historycznej, otwartej na przeszłość i przyszłość oraz stosowne działanie.
*
Kaftan zabsolutyzowanych abstrakcyjnych pojęć, uznanych za dogmat, które są obowiązującym paradygmatem,
pęta bezwzględnie myśl, zniewala znacznie szerzej i głębiej niż fizyczna przemoc.
Kaftan uznanych za poprawne politycznie pojęć, poparty parasolem ekonomicznym partii władzy,
pęta, ogłupia, demoralizuje, burzy hierarchię wartości i hierarchię potrzeb.
*
Dążeniem najsensowniejszym jest doskonalenie się,
by OSIĄGNĄĆ KOMPETENCJĘ w pełnieniu swoich podstawowych ról społecznych
i branie ich na siebie – jeśli to od nas zależy - nie więcej, niż jesteśmy w stanie udźwignąć .
Nasze podstawowe role społeczne to bycie CZŁONKIEM RODZINY z obowiązkami stosownymi do wieku
oraz KOMPETENCJE ZAWODOWE. Przez kompetencje rozumiem sprawność i moralność.
*
KULTURA TO ŻYCIE –
ROZWIĄZYWANIE PROBLEMÓW DNIA CODZIENNEGO z MYŚLĄ o PRZYSZŁOŚCI,
a nie obchody rocznic dla obchodów rocznic i ganiania się przebierańców po ulicach, polach, lasach.
*
Na pytanie CO JEST NAJWAŻNIEJSZE w POLSCE DZIŚ? – odpowiedziałem sobie:
JAKOŚĆ POLAKA-OBYWATELA.
Na pytanie: JAK WYCHOWAĆ LEPSZEGO NIŻ MY POLAKA-OBYWATELA? – odpowiedziałem sobie:
POBUDZAĆ SPOŁECZNĄ AKTYWNOŚĆ, STWORZYĆ OŚRODEK SPOŁECZNEJ AKTYWNOŚCI - KUŹNI KADR DZIAŁACZY,
OD DZIECIŃSTWA DOŚWIADCZAJĄCYCH AKTYWNOŚCI I WSPÓŁDZIAŁANIA.
*
Czytając o Rosji Radzieckiej, dotkniętej chorobą dezintegracji i nienawiści, braku szacunku dla człowieka,
cały czas BYŁEM MYŚLĄ PRZY POLSCE, KTÓREJ NIE MA.
BYŁEM MYŚLĄ PRZY POLSCE, KTÓREJ NIE MA… Jest za to zbiorowisko polskojęzycznych sobków,
merdających krzyżami, sztandarami i jęzorami, a nie ma ELIT,
które myślałyby i potrafiły działać w KATEGORIACH DŁUGIEGO TRWANIA PAŃSTWA I NARODU.
Nie morduje się ciał, ale morduje się dusze narodu, w interesie pełnego kałduna tego czy innego sobka.
*
Człowiek w ramach społeczeństwa musi zadbać o siebie oraz o społeczny kontekst,
Sztuką jest zachowanie ciągle chwiejnej równowagi pomiędzy troską o siebie i najbliższych,
a troską o stan naszych wsi, miast, państwa i globu.
Poziom kultury materialnej, intelektualnej, moralnej - czyli POZIOM WYSIŁKU, JAKI POTRAFIMY DAĆ,
warunkuje poziom godności życia. Poszczególne elementy kultury wzajemnie się warunkują.
*
Troska o budowanie własnej osobowości, o poszerzanie horyzontów, o znajomość świata -
jest ważne i pożyteczne – o ile służy dobru społeczności, której elementem jesteśmy.
Pompowanie w siebie, hedonistyczne, bez społecznego pożytku – jest bezsensem dodanym do bezsensu życia.
Sensem życia, wartością – jest SPOŁECZNA SŁUŻBA,
PASOŻYTOWANIE NA DOROBKU SPOŁECZNOŚCI JEST ANTYWARTOŚCIĄ,
która pleni się bujnie, tłamsząc wartości i prowadząc do zguby narody i państwa.
LUDZIE DOROŚLI i STARZY, którzy skończyli karierę zawodową, a są KOMPETENTNI,
jeśli chcą, by ich dalsze życie miało sens, powinni dzielić się KOMPETENCJAMI z MŁODOŚCIĄ.
*
Kadra nauczająca (w szkołach wyższych) przeważnie ma wątły związek z rzeczywistością, absolwenci – tym bardziej.
Wśród corocznie wypluwanych przez szkoły tysięcy absolwentów
są ludzie zdolni do poważnego wysiłku intelektualnego i organizacyjnego i ludzie zupełnie do tego niezdolni.
Ci zdolni do wysiłku i samodzielnej pracy zawdzięczają swój potencjał
głównie osobistym predyspozycjom – aktywności ponadprogramowej.
*
Nie zależy mi na mojej racji. Zależy mi na optymalnym rozwiązaniu problemów.
Demokracja ma sens dla sposobu przekazywania władzy w państwie,
nie wyobrażam sobie demokracji w wojsku i w wielu innych miejscach, szczególnie takich,
gdzie doskonałych rozwiązań nie ma i można problem utopić ambicjonalnych utarczkach.
Wydaje mi się, że w mało komfortowej sytuacji „niedemokratycznej”, gdy wypada nam realizować nie naszą wizję,
należy wykonywać zadanie ZGODNIE Z NAJLEPSZĄ WIEDZĄ I WOLĄ. Tak robią ROZTROPNI.
*
Są zasady ważne i święte, są procedury, sprawdzone przez pokolenia,
które ułatwiają, ba UMOŻLIWIAJĄ! TRWANIE SPOŁECZEŃSTW, PAŃSTW.
Życie bywa jednak zaskakujące i czasem utarte procedury i zasady nie wystarczają,
WIERNOŚĆ IM BYWA SAMOBÓJCZA. I WTEDY, jeśli w społeczności trafi się MĄŻ STANU,
CZŁOWIEK - wprowadza np. stan wojenny lub robi inną nadzwyczajną, nieszablonową, czasem nielegalną akcję.

PS
NA TERAZ, BYĆ MOŻE NA DZIŚ, TO BYŁOBY TYLE.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests