„Bezimienny” przemysł zbrojeniowy zaciera ręce

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
Fordor

„Bezimienny” przemysł zbrojeniowy zaciera ręce

Post by Fordor » Thu Sep 04, 2014 7:41 am

Mając tylu kontrahentów ze strony „Panów” beztrosko wysyłających mięso armatnie na śmierć.
Na naszych oczach kwitnie najprymitywniejsza formuła rządzenia społeczeństwem – życia dla śmierci, nie dla życia. Dla życia trzeba umieć lub pomóc tworzyć społeczność, a to wymaga wysiłku, łatwiej na pewno dać broń i niech się sami pozabijają. A ci co wysyłają, są bezkarni, żyją beztrosko zabezpieczeni w luksusowych „schronach” i wodzą paluszkiem po mapie wymyślając cuda na kiju – jeszcze to by się przydało, jeszcze to by się przydało, więc wysyłamy ludzkie bydło hurmem na śmierć i kradniemy.
Łatwiej zabić niż rządzić – tak ujmując najlapidarniej wygląda filozofia „Panów”.

Trzeba rozliczać tych, co wydają rozkazy zabijania. To nie są nadludzie, to ekipa na usługach korporacji produkujących broń mająca odpowiednie „kwalifikacje” – czyli umiejętność bezwzględnego posłuszeństwa. A magazyny trzeba przewietrzać co jakiś czas, „interes” musi się kręcić, bo w końcu i zwykli ludzie mają dzięki temu pracę, a że mogliby mieć inną, bardziej potrzebną, to już zbyt trudne dla rządzących!

Granice nie po to stworzono, by je gwałcić. Są po to, by łączyły. Zrobiono tak w Europie i wystarczy minimum kultury, by to zrozumieć i wprowadzić w życie.

Maras
Członek Stowrzyszenia
Posts: 354
Joined: Thu Jul 05, 2012 9:02 am

Re: „Bezimienny” przemysł zbrojeniowy zaciera ręce

Post by Maras » Tue Sep 09, 2014 10:30 am

Witaj:)
Dużo prawdy, ale też goryczy czuję czytając Twój tekst. Dobrze wiemy, że jak świat światem kasa rządzi. Jest popyt , jest podaż.
Kadafi czy Husajn zostali rozliczeni, ale czy to przyniosło jakiś pozytywny efekt? Dzisiaj słyszymy, że Polska będzie się zbroić, kto na tym zarobi?
Ukraińska wojna może stać się pretekstem do zwiększenia budżetu na wojsko, takie głosy słyszy się ze strony NATO.
Możemy sobie porozmawiać, ale maszyny nie zatrzymamy.
Pozdrawiam.

Fordor

Re: „Bezimienny” przemysł zbrojeniowy zaciera ręce

Post by Fordor » Tue Sep 09, 2014 8:01 pm

Magiczne hasła - popyt i podaż sporo tłumaczą sporej grupie osób.

Ale słowa Jana Yoorsa (uczestnika ruchu oporu podczas Ii wojny światowej) z książki "Przeprawa" też warto przytoczyć:
W czasach, jakie nastały, powinnością mężczyzny jest oprzeć się pokusie śmierci.
Nie powinien witać wschodzącego dnia, jakby to była noc.
Heroizm – to trwać na przekór niebezpieczeństwu...

Maras
Członek Stowrzyszenia
Posts: 354
Joined: Thu Jul 05, 2012 9:02 am

Re: „Bezimienny” przemysł zbrojeniowy zaciera ręce

Post by Maras » Wed Sep 10, 2014 9:04 am

Pięknie powiedziane:) Aikins sądzi, że Heroizm to „przypadkowe szczęście i wola przetrwania”. Bezsilność na to, co wielcy tego świata kombinują , to czuję, stąd mój wpis:)

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 4 guests