te argumenty w niewielu głowach się rodzą

[jan]

O czym teraz myślisz? - wisi pytanie na Fejsie.
Myślę jak przestawić myślenie państwowe i obywatelskie
z wychowania poprzez poprawczaki i kryminały, na wychowanie przez świetlice, które jest TAŃSZE i EFEKTYWNIEJSZE.
Obok dzieci z rodzin inteligenckich, gdzie regułą nie jest wielodzietność,
są rodziny wielodzietne, w których rodzice z trudem wiążą koniec z końcem
i dzieciom mogą dać niewiele.
Pomocą państwa mogą być DOSTĘPNE przedszkola i świetlice,
między innymi takie jak nasza - która w zamierzeniu miała być społeczna,
ale okazuje się, że społeczne zaangażowanie ludzi spoza kręgu organizatorów jest śladowe, i jest wobec tego BIBLIOTEKĄ/ŚWIETLICĄ PÓŁSPOŁECZNĄ.
Bez pomocy miasta załamalibyśmy się po dwóch latach.
Siedmioletnią wegetację uważamy za osiem cudów świata ((cud nr 1 to powstanie placówki). OFIARNOŚĆ PUBLICZNĄ WZMAGA POCZUCIE LITOŚCI,

ARGUMENTY RACJONALNE, ŻE KTOŚ MUSI W TYM KRAJU WYDAJNIE PRACOWAĆ,
BY UTRZYMAĆ: hospicja, domy opieki, schroniska dla zwierzyny, poprawczaki, kryminały
i OSOBY DOTKNIĘTE PATOLOGIAMI na skutek zaniedbań wychowawczych - te argumenty w niewielu głowach się rodzą,
niewiele społecznej i państwowej uwagi zaprzątają.

Jeśli czujesz podobnie - działaj na własnym podwórku lub włącz się do nasze działania, jeśli Cię stać - groszem.
Chciałbym zatrudnić na trzy półetaty opiekunów-pasjonatów. Nasze dzieci są tego warte - I POTRZEBUJĄ TEGO!