SPOŁECZNE-SIĘ-DZIANIE nie jest przejawem woli boskiej,
jest zawsze efektem ludzkich zachowań wzajemnych i reakcji ludzkich na zjawiska przyrodnicze -
zarówno te cykliczne, jako i nagłe i niespodziewane.
Wokół dzieje się tak wiele niezrozumiałego,
że w żadnej ludzkiej "pale" się to nie mieści - i nie zmieści.
Jesteśmy wobec tego się-dziania bezradni, a to jest uczucie bardzo niekomfortowe.
Z ludzkiego dyskomfortu zrodzili się bogowie i ich "wola",
na którą staramy się uzyskać wpływ: modlitwą, kadzidłem.
To, co się w naszych "pałach" nie mieści ulokowaliśmy w Bożej mądrości i Bożej woli,
wymyśliliśmy modlitwę i kadzidło - kluczyk do tej woli i rozumu, i stało nam się lżej.
co się w naszych "pałach" nie mieści ulokowaliśmy w Bożej...
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
co się w naszych "pałach" nie mieści ulokowaliśmy w Bożej...
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests