Polaku, czujesz się GOSPODARZEM Kraju czy parobkiem w kraju?
Tworząc BIBLIOTEKĘ SPOŁECZNĄ chciałem w niej skupić osoby żądne wiedzy, przyzwoite i sprawne intelektualnie.
W tej kategorii ludzi, sądziłem, znajdzie się najwięcej ludzi z predyspozycjami GOSPODARZA KRAJU,
czującymi lub zdolnymi odczuć, mówiąc Norwidem, że OJCZYZNA to wielki, zbiorowy, obowiązek i zdolnych do tego,
by być "dziejowym narzędziem", bowiem o kierunku biegu historii decyduje masa,
ale rola jednostek niepospolitych w sterowaniu jej nastrojami jest nie do przecenienia.
W latach70/80 ubiegłego wieku kiełbasiany ruch Solidarności miał sztandar, był nim Wałęsa, ale nie miał mózgu.
Nic dziwnego – w kraju było pożądanie kiełbasy i pożądania tego użył Dolar, by Polaków,
najbardziej krnąbrne społeczeństwo w układzie radzieckim, wykorzystać za pomocą dolarów i ideologii neoliberalnej do jego rozwalenia.
W latach osiemdziesiątych XX wieku polska gorączka zbiegła się z ekonomicznym krachem w ZSRR i Związek Radziecki padł.
DOLAR OSIĄGNĄŁ SWÓJ CEL i zaraz przystąpił do zdyskontowania swego sukcesu:
zapłacił sobie za fatygę przejęciem polskiej gospodarki, rozbrojeniem intelektualnym przez przejęcie środków masowej komunikacji.
Polska bomba demograficzna została rozbrojona poprzez przejęcie kilku milionów młodych, zdrowych, sprawnych
i wprzęgnięcie ich do budowy dobrobytu bogatych,
resztę, ofiary nędznej edukacji i bezrobocia można wysłać na wojnę z Rosją.
Nad odpowiednim klimatem emocjonalnym zgodnie pracują media głównego nurtu.
- A Polska, Polaku?
- …aku, aku – odpowiada echo.
Błogostanu Ci życzę, nie zbudzi cię złoty róg - zaginął gdzieś.
Gdyby się znalazł, kto by zadął weń, do czego by wezwał?
Do romantycznego samobójstwa, jak bywało...
…aku, aku – odpowiada echo
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
…aku, aku – odpowiada echo
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests