Świat nasz, szkoła i my

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Świat nasz, szkoła i my

Post by jan » Tue Nov 10, 2015 12:10 pm

(Fb, 21-23 sierpnia 2015, 3 texty)
1
Okoliczny świat jaki jest -
W ZNACZNEJ MIERZE OD CIEBIE ZALEŻY, OD TWEGO WKŁADU PRACY.
Los Polski zależy od nas, od naszego w jej kształtowanie - ZAANGAŻOWANIA.

Obecna Polska jest bez duszy i bez głowy - bezdusze i bezgłowie pogłębia się.
Wielkie i ciągle rosnące cywilizacyjne śmietnisko za kilka lat będzie tylko generować KOSZTY.

Największe nasze bogactwo naturalne - człowieka-dziecko bezmyślnie, beztrosko, głupio, barbarzyńsko - marnujemy.
Biblioteka Społeczna jest dziełem grupki ludzi dobrej woli,
którzy starają się naprawiać i upiększać okoliczny świat
Jej los i działania prawie nikogo nie interesuje

2.
Szkoła państwowa jest zbiurokratyzowana, niesprawna,
Z GÓRY - NIEREFORMOWALNA. I nie jest to winą ministrów.
Większość szkół nie uczy ani nie wychowuje.
Przejęcie inicjatyw przez rodziców oraz pedagogów, którzy duszą się w szkole tradycyjnej
i stać ich na szukanie nowych dróg oświaty i wychowania, jest szansą dla Polski.
Trudną, a jednak szansą.

3.
Dbacie, kwoczki, o własne pisklęta, chuchacie i dmuchacie na nie.
Cudze "bachory" was nie interesują.
Mnie interesują wszystkie dzieci, najbardziej te, którym się coś chce:
tańczyć, śpiewać, grać, malować, programować, recytować, pisać wiersze, szydełkować, fotografować, majsterkować, księgować...
Są dzieci które mają do czegoś dryg i warto wzmocnić im skrzydła, dać szanse wzlecieć,
a równocześnie, w innych dziedzinach, gdzie talentów im brak, warto pomóc im sprawnie się poruszać.

O stanie i możliwościach Polski nie, zadecyduje kilka tysięcy multitalentnych "orłów",
a poziom przeciętnej społecznej, która powinna podczas nauki w szkole osiągnąć kilka podstawowych sprawności.

Polska szkoła z ambitnymi programami uleciała w krainę absurdu,
z absurdu elementarnego ulata w absurd podstawowy, gimnazjalny i na wysokim kończy -
a z każdego poziomu do życia daleko.
Teraz coraz powszechniejsze stają się szkoły demokratyczne,
letni zlot zainteresowanych nimi wprawił mnie w podziw,
ale równocześnie zaczęło ogarniać mnie trwożliwe przeczucie,
że ten masowiejący ruch doprowadzi do przemalowania szyldów,
a w rzeczywistości będzie JAK ZWYKLE.
Chciałbym bardzo, by życie zadało kłam mym przeczuciom.

Szukam wsparcia: myślą, groszem i uczynkiem dla Biblioteki Społecznej,
która mogłaby znacznie więcej, gdyby choć pies z kulawą nogą...
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 2 guests