Wszechmiłość, wszechlitość, wszechstękanie - TO NIE KULTURA - to choroba kultury

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Wszechmiłość, wszechlitość, wszechstękanie - TO NIE KULTURA - to choroba kultury

Post by jan » Tue Nov 10, 2015 6:15 pm

Wszechmiłość, wszechlitość, wszechstękanie -
TO NIE KULTURA - to choroba kultury znamionująca uwiąd.

By tworzyć kulturę i cywilizację, by żyć w kulturze,
musi istnieć masa krytyczna ludzi
zdolnych do wysiłku fizycznego i intelektualnego.

System oświaty, wychowania i nauki musi takich ludzi dostarczać.
Państwo musi im zapewnić możliwość spełnienia się.
MUSI?
Musi - na Rusi, a w Polsce...

Słabości trzeba pomóc - ALE SŁABOŚĆ NIE MOŻE SIĘ OPŁACAĆ!

By żyć w kulturze, trzeba się podporządkować jej rytmowi.
Jedni nadążają, inni nie za bardzo.

Trzeba stwarzać warunki do działania tym,
którzy potrafią WIĘCEJ, LEPIEJ i TANIEJ -
by mogli żyć jak najgodniej oni sami i ci, którzy nie za bardzo nadążają.

KTO SIĘ TYM W POLSCE MOŻE SKUTECZNIE ZAJĄĆ?

Najsprawniejszymi rządami w Polsce po 89 roku
były rządy LEWICY.
Na co stać ZJEDNOCZONĄ LEWICĘ DZIŚ?
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests