tromtadracja, kompromitacja, inwigilacja, frustracja

[jan]

Ludzki-świat-jaki-jest nie jest takim, jakiego pragniemy.
Jest taki, jakim go stworzyła uśredniona ludzka wola swą PRACĄ.

Ucieleśniona w zbiorowym czynie wola wielkich demagogów, wizjonerów, wodzów
wyciska na nim znaczące piętno „dziś”, ale zaraz „jutro” dokonania ich roztwarzają się
w powszechnym dorobku, wchodząc w fundament, poziom zerowy kolejnego „dziś”.

Ile jednostek filozofujących, choćby z chłopska, tyle zdań na temat tego,
JAK POWINNO BYĆ, BY BYŁO „SŁUSZNIE I SPRAWIEDLIWIE”,
TO ZNACZY,
BYŚMY SIĘ DOBRZE MIELI I ZNACZYLI.

Społeczeństwa, które potrafią uzgodnić, JAKIE ZAMIARY WARTO REALIZOWAĆ WSPÓLNIE,
by na ich fundamencie budować szczęścia i dobrobyty indywidualne,
zwielokrotniają szansę osobistych, indywidualnych sukcesów
i, równocześnie, przyrost społecznej mocy.

Tam gdzie „wielki” Tusk, „wielki” Rokita, „wielcy” Kaczyńscy z Ziobrem,
a każdy z monopolem na szczęście ludzkości – tam może być tylko tak jak jest:
tromtadracja, kompromitacja, inwigilacja, frustracja – i tym podobne.

jan urbanik