Rządząca ekipa nie stanowi przedmiotu mego podziwu,
ale w porównaniu z poprzednią - o niebo kulturalniejsi, mniej nawiedzeni.
Chłopcy PiSięta, z Ziobrą i Brudzińskim i Prezesem, budzą mój nieustający niesmak.
Prezydent grający przeciw rządowi, kiedy w tej roli występuje, jest równie żałosny
jak braciszek i kompani.
Wczoraj oglądałem u Monisi Olejnik Brudzińskiego, był okropny,
postanowiłem sobie darować jego występy, nie wytrzymuję PiSiackiej kultury politycznej.
Niesiołowski przy nim to anioł.
Żałosna jest cała rywalizacja "pogromców komuny",
którzy zagarnęli Polskę dla siebie, a teraz naszym kosztem starają się zaspokajać swe chore ambicje.
jan urbanik
Nasz rząd i PiSiacki prezydent
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 5 guests