Pisałem już o nim:
świetny mózg wyspecjalizowany w robieniu pieniędzy: robił je w PRL-u i teraz robi.
Wie jak je robić, żadnej pracy się nie boi. Radzi sobie z prawem i ludzką zawiścią.
Nie ma czasu na politykę, niewiele miał czasu na potocznie uznane „ukulturalnienie się”.
Miał z tego powodu pewne kompleksy.
Miewa kaprysy, niektóre na poziomie ekstrawagancji, które przynoszą i jeszcze zapewne przyniosą ludziom wiele pożytku,
Nasze Stowarzyszenie jest jednym z beneficjentów jego kaprysu.
Jest konkurs na gdańskiego darczyńcę roku, chętnie bym go zgłosił,
ale mogłoby być to odebrane jako przypominanie-upominanie się.
Głoszę więc ZAMIAST - jego chwałę – chwałę Anonima, który tego nie przeczyta.
(Nie korzysta z internetu i komputera.)
jan urbanik
zamiast - głoszę chwałę anonima
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 4 guests