W listopadzie 81 (tuż przed stanem wojennym pisałem) pisałem:
”Kraj na dnie, pieniądz nie ma pokrycia, a my chcemy pieniędzy,
które nam się od lat słusznie należą, i urlopów (to znaczy również pieniędzy).
KKP (Krajowa Komisja Porozumiewawcza) jest mądra i dobra, kiedy daje, ale gdy z jakichś względów
poprzeć nas nie może, ba, prosi o wstrzymanie się
od wszelkich akcji protestacyjnych - nas to nie dotyczy.
Gdyby wszyscy Polacy zaczęli się, równo jak my stanowczo upominać o pieniądze
i świadczenia, które im się, równie jak nam, słusznie należą od lat,
zima 1981/1982 byłaby dla wielu z nas ostatnią zimą. Czego sobie ani bliźnim nie życzę.”
Są rzadkie chwilę, kiedy mieszczę się w większości. Tak było dziś (15 grudnia 2008, ok. 22:00).
W programie Tomka Lisa programie 75 % głosujących uznało, że stan wojenny był potrzebny
(program oglądało podobno ponad 3 mln widzów).
Większość przeciwników „wojny” i Jaruzelskiego wyłączyła rozumy,
została im ślepa nienawiść, część zapewne nigdy nie miała rozumu i kieruje się „sercem”,
które – nie współdziałając z rozumem – jest flakiem podatnym na zewnętrzne sterowanie, worem nienawiści i frustracji.
”Wielcy sternicy” – Rydzyk i Kaczyński (ziobra, suskie...) i mnóstwo mniej lub bardziej wpływowej drobnicy skupionej
wokół Radia Maryja i PiS-u to nieodpowiedzialni siewcy zamętu i nienawiści.
Miłość, solidarność, prawda, patriotyzm w ich ustach – to fałsz, puściutkie frazesy.
jan urbanik
PS
Zbliża się kolejna zima. Rząd Tuska jest w roli Jaruzelskiego,
i myślę, że część platformersów rozumie już CO ZNACZY ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
Opozycja pisowska i związkowa jest głupawa, mało odpowiedzialna,
opozycja lewicowa balansuje na linie pomiędzy mądrością i głupotą.
Co wybierze?
zima - i balansujący
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 5 guests