Ludzie i organizacja społeczna

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Ludzie i organizacja społeczna

Post by jan » Tue Dec 16, 2008 2:21 pm

SAMO -
psuje się, butwieje, pleśnieje, rdzewieje, starzeje się, rozsypuje, rozpada, zdycha, rozkłada...

NIC JEDNAK NIE ZORGANIZUJE SIĘ SAMO:
stowarzyszenie, rodzina, państwo, sklep monopolowy, drużyna piłkarska, szpital, lot w kosmos,
ustawa o spółdzielczości, chór szkolny... wszystko to wymaga pomysłu-idei, ludzi i środków.

Najważniejsi są ludzie, którzy bądź to za pieniądze,
bądź w imię piękna i pożyteczności idei wykonają pracę organizacyjną i zdobędą środki.

Musi być zespół - kilka zespołów tematycznych, które podzielą się obowiązkami organizacyjnymi.
Tak samo w zespołach – prowadzący i podział ról.

Warunkiem sukcesów indywidualnych jest sukces zespołu.
W ZESPOLE MOŻLIWOŚCI TWÓRCZE NIE SUMUJĄ SIĘ, A MNOŻĄ,
członkowie zespołu szybciej się uczą, szybciej rozwijają.

Warunkiem jest, by każdy był sobą, nie udawał Bóg wie kogo,
i by brał na siebie tyle, ile potrafi udźwignąć – i dźwigał, co wziął na siebie.

Staszek Krzosek*, informatyk, zapytany – co go skłoniło do zaangażowania się w pracę Stowarzyszenia,
odpowiedział, że to, że NIE MA DYSCYPLINY.

Nie miał racji –
DYSCYPLINA NARZUCONA SOBIE JEST WARUNKIEM SENSOWNOŚCI PRZYNALEŻNOŚCI DO ORGANIZACJI –
chyba, że jest się pasożytem, który chce się podpiąć pod cudzy sukces ;
ZDYSCYPLINOWANIE I OBOWIĄZKOWOŚĆ CZŁONKÓW WARUNKUJE SENSOWNOŚĆ I SKUTECZNOŚĆ ORGANIZACJI.

Praca społeczna w organizacji musi zapokajać jakieś potrzeby działającego:
przynależność do interesującej grupy, dostęp do dóbr: wiedzy, doświadczenia
czy pełnienie jakiegoś posłannictwa...
Bardzo często społecznym działaniem nazywa się tzw NGO (organizacje pozarządowe),
gdzie działacze funkcjonują z dojonych środków np. unijnych (dostęp do dóbr).
Są oni może pozarządowi, ale ze społecznictwem mają tyle wspólnego, co ja z kosmonautyką.

jan urbanik

*
Pan Staszek przed paroma miesiącami wziął od Stowarzyszenia 410 zł na zakup drukarki,
Wyszedł (i do tej pory nie wrócił), Niedobór w kasie Stowarzyszenia pokryłem z własnej kasy,
by nie tracić nerwów i czasu na zgłoszenia, zeznania, świadkowanie...

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 4 guests