My i ONI

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

My i ONI

Post by jan » Sun Jan 11, 2009 9:54 am

My i oni - rozdziobywanie Polski

My i ONI; społeczeństwo i rząd
Nędzne społeczeństwo może wydać z siebie tylko nędzne rządy.
Tak się rzecz ma w Polsce.

Pisząc: rząd, mam na myśli nie tylko premiera i ministrów, ale również jego jego niezbędne przedłużenie:
instytucje prawa i porządku oraz administrację, skarb, wojsko...
Z nędznego społeczeństwa można rekrutować tylko nędznych funkcjonariuszy,
z głupiego i cherlawego rekruta – tylko kiepską armię.

Nie potrafiliśmy stworzyć silnej, sprawnej Rzeczypospolitej do wieku XVIII.
Przez jakiś czas cudem trwaliśmy nierządzie (bezrządzie),
wreszcie sprawniejsi od nas sąsiedzi podzielili się nami jak bezpańskim polem i bezpańską trzodą.
I wyciskali z nas majątek, krew i pot, skolko ugodno – ile dusza zapragnie, a wszelkie bunty bezlitośnie tłumili.
Złupił nas „zbawca” Napoleon, wydusił z nas co chciał, a chciał wiele.
Łupili nas zaborcy, dopóki łupili w miarę zgodnie.


Gdybyśmy poświęcili samoobronie naszej połowę krwi i trudu,
jaki wycisnęli z nas zaborcy i Napoleon (nie licząc sumarycznych skutków powstań),
nie mielibyśmy problemów z istnieniem na mapie świata.
Awantura I wojny światowej i wypadnięcie z układów Rosji dało nam niepodległość.
To był przypadek, cudza niezgoda zbudowała nas.


Współczesna poprawność polityczna hołduje szkodliwym mitom, tworzy nowe, równie bezpłodne –
jak mit Solidarności - zamiast prawdy o Solidarności.
Boi się trzeźwego spojrzenia na nasze dzieje, widzenia nas w geopolitycznym kontekście,
nasze sukcesy i klęski ocenia tak, jakbyśmy byli pępkiem świata.

Kiedy pojawia się problem – dzidziuś zamyka oczy – i problem znika.
pojawia się gangrena – dzidziuś przykleja plasterek, na nałóg – plasterek,
na dziurawy czajnik – znaczek jakości Q – i dziury nie ma.

Znikają trzy stocznie... problemu nie ma. Będą odprawy.

Dokonuje się za naszą zgodą i wiedzą, od lat dwudziestu prawie,
kolejne rozdziobanie Polski, rozdziobujemy ją w zgodzie z sąsiadami i „przyjaciółmi”.

jan urbanik

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 9 guests