Zosiosamosizm albo każdy gra na swój strój

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Zosiosamosizm albo każdy gra na swój strój

Post by jan » Tue Aug 18, 2009 6:10 am

Zosiosamosizm albo każdy gra na swój strój
I patriotyzm.


Dobrze funkcjonują społeczeństwa, których członkowie podzielą się rolami
i role swoje pełnić będą tak, by oni sami ze swych dokonań byli zadowoleni, a okoliczny świat nie mógł bez nich żyć.
Dotyczy to listonosza, ekspedientki, lekarki, dyrektora, księdza proboszcza, mamy, członka orkiestry...

Dobrze było podobno do pewnego czasu w raju, w realnym życiu jest jakoś-tam.
W Polsce na pewno jest bylejakowato i wiele jest tu do zrobienia.

Oprócz instytucji miejskich (biblioteka), państwowych (policja), kosmopolitycznych (Kościół katolicki),
jest mnóstwo samorzutnych inicjatyw, które starają się wypełnić luki w urządzaniu świata, wchodząc w niezagospodarowane nisze
lub starających się pod trendy-sloganami załapać na łatwy grosz.

Kiedy po dwu latach zabiegów, zalotów, podchodów, zachodów, umizgów, upokorzeń...
inicjatywa nasza skrystalizowała się w decyzję Prezydenta Gdańska o udostępnieniu nam lokalu na bibliotekę na Stogach,
obkolędowałem stogowskich działaczy i kandydatów na działaczy oraz niektóre ważne osoby
z zaproszeniem do współdziałania i prośbą o wsparcie – nikomu nie byliśmy potrzebni.
Na nic zaproszenia w prasie, internecie, mejle i pisma, prośby i zaproszenia ustne.

Lekarze od uszu, zębów, wątroby byli tak zajęci swoimi organami, że zdrowiem pacjenta –
JAKOŚCIĄ ŻYCIA LOKALNEJ SPOŁECZNOŚCI NIE INTERESUJE SIĘ NIKT.

Właściwie to nie ma lokalnej społeczności, nie ma wspólnoty – jest konglomerat rodzin i osób samotnych,
które czekają na księcia z bajki, lub jakichś ONYCH, którzy POWINNI im coś dać, coś dla nich i za nich zrobić.

A działacze pracują głównie na swoją wielkość i chwałę: – Panie Boże, patrz kto ja jestem!

Nie ma partnerów do poprawiania warunków życia, nie ma autentycznych partnerstw,
NIE MA MYŚLENIA KATEGORIAMI WSPÓLNOTY, MIASTA, PAŃSTWA -
te wielkie rzeczy zostały powierzone-zawierzone urzędnikom na etacie, urlopie, zwolnieniu lekarskim i w różnych innych stanach.


Patriotyzm polski jest gadulstwem.
Gadulstwo i jarmarczne imprezy stały się patriotyzmem.
Polska zmierza ku skansenowi.

Te trendy i stany warto jak najszybciej odmienić.
Nikt za nas tego nie zrobi.

jan urbanik

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 18 guests