MATERIA INWESTYCJI i DUCH PRZEDSIĘBIORCZOŚCI
Dobrobyt krajów bogatych (kultura pracy i infrastruktura) powstawał z potu i krwi - i kumulował się latami.
Bogactwo rosło na bezwzględnym wyzysku narodu własnego i narodów podbitych - i celowym jego zaangażowaniu.
Powstawały świątynie, pałace, teatry, stadiony – czyli coś dla ducha
oraz drogi, mosty, porty, okręty, fabryki, szpitale, szkoły, koszary, banki, uniwersytety...
organizacja pracy i narzędzia.
Wszystkie otaczające nas dzieła ludzkich rąk WYLĘGŁY SIĘ W LUDZKIM MÓZGU i SERCU.
W ludzkim intelekcie i emocjach tkwi nadzieja i zagrożenie dla ludzkiego świata.
W utrzymaniu równowagi w przyrodzonym popędzie do pracy i zabawy.
Katalizatorem rozwoju są ludzie, których praca cieszy i bawi.
Katalizatorem rozwoju jest też ludzka próżność, chęć zaistnienia, zaimponowania innym.
Polska „na dorobku”, marząca o staniu się drugą Japonią
zaczęła od „wszystkich wolnych od pracy sobót”, „kuroniówek” i zasiłków dla bezrobotnych.
Czyli przejadania dorobku PRL-u.
Wejście do Unii jest szansą dla nas i zagrożeniem równocześnie:
mamy pęd do europejskich standardów życia, nie mamy europejskich standardów pracy.
Inwestycje powstające dzięki unijnemu wsparciu zostaną, zostanie MATERIA INWESTYCJI,
nie bardzo widzę by wyzwalały DUCHA PRZEDSIĘBIORCZOŚCI, RYZYKA.
Dystrybucja europejskiego wsparcia jest w gestii urzędników, wsparcie jest bardziej rybą niż wędką.
jan urbanik
MATERIA INWESTYCJI i DUCH PRZEDSIĘBIORCZOŚCI
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 7 guests