nie troszczy sie o naród, a o państwo

[jan]

nie troszczy sie o naród, a o państwo

Wczoraj, właściwie dziś już, bo od 0:00 - 2:00 w tvp2
trafiłem na audycję na temat Putina,
pokazano jego karierę i oceniano go jako przywódcę państwa.

Putin budzi szacunek, mimo zastrzeżeń co do metod.

Rosja dla demokracji stanowi taką glebę jak Antarktyda dla palm.
Od Putina nie można wymagać cudów - to co zrobił wraz ze swoją kgb-owską ekipą jest cudem.

Zrobienie z Rosji cywilizowanego państwa wymaga wielu jeszcze wielu cudów!

Pięknoduchy, które obrażają się na putinowskie metody w imię praw człowieka,
mający mu za złe, że "nie troszczy sie o naród, a o państwo" są w błędzie:
tylko cywilizowane państwo o wysokiej społecznej wydajności pracy może zapewnić godne życie obywatelom.

Dotyczy to Rosji i Polski w tym samym stopniu.
Sytuacja w Rosji, mimo gazu, ropy, złota i diamentów - jest znacznie trudniejsza niż nasza.
W jakim kierunku pójdzie Rosja - ku demokracji czy ku samodzierżawiu - trudno przewidzieć.

Co jest lekarstwem - często bywa trucizną, leczymy reumatyzm, rujnujemy wątrobę.
W polityce jest podobnie.

Cywilizowanie państwa rosyjskiego jest pożyteczne dla Polski i dla Rosji,
dobre stosunki polsko-rosyjskie też służą obu państwom - i NARODOM.

Nie chciałbym widzieć Polski, jako naczelnego w Europie antyrosyjskiego kundla na jankeskiej smyczy.
Inni robią z Rosją interesy, my zostajemy - zupełnie bez sensu - na lodzie.


i Obama:
Bardzo się cieszę z Nobla dla Prezydenta USA,
wybitna osobowość, tylko taki - jako czarny - mógł zwyciężyć w Ameryce.

Kurduple zabiegają o słupki, mężowie stanu robią swoje.
Jeśli Obama będzie sobą, wcześniej czy później zdobędzie sobie szacunek na miarę Putina.
I Ameryka go doceni, mimo okresowych spadków notowań.

A my mamy Kaczyńskiego i jego brata. Obu braciom życzę dużo zdrowia
i satysfakcji w życiu prywatnym. Byleby tylko Polski nie "naprawiali".

jan urbanik