życie (tekst po rosyjsku)

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

życie (tekst po rosyjsku)

Post by jan » Sat Dec 12, 2009 7:43 am

życie (tekst po rosyjsku)
Pisze Eleonora, lekarz weterynarii z Kamczatki,
debata momentami bardzo interesująca, cierpię, że nie mam czasu jej śledzić.
Wątek:
"Dlaczego Polska nie stała się imperium a Rosja się stała"
http://forum.polska.ru/viewtopic.php?f= ... &start=135

jan urbanik


(...) Все-таки, Варлам,как такового, смысла-то в жизни нет! Есть её биологическое предназначение,но это не то же самое.
Жизнь-это бесценный подарок,величайшая милость природы.Будет ли этот подарок,забытый и запылившийся,стоять на полке и в итоге превратится в нечто совсем уж никому не нужное или принесет тебе и людям вокруг пользу и даже счастье-зависит от того,как правильно ты этим подарком распорядишься.В этом,может быть,смысл.В этом смысл,а не в распространении идей,которые мало кому понятны и которые,кроме разрушения и гибели,ещё ни к чему не приводили.

История никогда ничему людей не научит,потому что человечество необучаемо!
Только какая-нибудь оголтелая война закончится,только бабы опять детей нарожают-снова вырастает очередное поколение "идеологически" одержимых мужиков,трясущих друг перед другом чем угодно-оружием,флагами,экономическими санкциями,идеями,разными прочими местами...и так до новой войны...
Обычный слепок поведения кланов животных,конкурирующих друг с другом внутри одного вида.И уничтожающих себе подобных. Это непреодолимо,поскольку функционирует на уровне инстинктов и является компонентом естественного отбора.
Так было всегда,так есть и так будет.
Пока существует животный мир и человечество как его представитель.
Механизмы саморегуляции как в природе,так и в обществе очень сильны,а люди-лишь биологические единицы,подчиняющиеся общим законам.
Вот и весь "смысл",вот и все "идеи"...
А вы тут разливаетесь соловьями! Эх,мужики,мужики..

mira-książnica
Forumowicz
Posts: 28
Joined: Fri Nov 20, 2009 7:09 pm

Żiźń

Post by mira-książnica » Sat Dec 12, 2009 4:21 pm

Eta istota żiźniej , moj darogij Jan is liesow i is diunej- poczemu idiełogizować , szto wsio jasna- pazdrawliaju was s doliny Wisły!

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

jak ma żyć człowiek-jaki-jest w cywilizacji

Post by jan » Sat Dec 12, 2009 5:08 pm

Podczytywanie Eleonory to uczta dla ducha, jest to wyjątkowo inteligentny i mądry człowiek.
Zgadzam z nią na poziomie biologii i filozofii – życie jest autonomiczną wartością, instynkty służą przetrwaniu (Ela użyła lepszego słowa – samoregulacji).

Ale jest jeszcze sfera pozytywnego porządku cywilizacji:
jak ma żyć człowiek-jaki-jest w cywilizacji i nie wracać do małpiego stada.
(W tym poście Eleonora tego tematu nie dotyka.)

Propozycje mogą być różne – i wszystkie są dziełem człowieka.
Kiedy są uważane za jedynie słuszne, stają się niebezpieczne.

jan urbanik

mira-książnica
Forumowicz
Posts: 28
Joined: Fri Nov 20, 2009 7:09 pm

Jak masz żyć?

Post by mira-książnica » Sat Dec 12, 2009 7:20 pm

"Bądź szczęśliwy!
Nie żałuj niczego!
Nie oczekuj niczego!
To , co ma Ci się przydarzyć
jest zapisane w kartach,
które odwraca odwieczny
wiatr historii..."(Omar Khayar)

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Chyba literówka

Post by jan » Sat Dec 12, 2009 7:58 pm

Jest wydany po polsku,
piszą go tam Omar Chajjam, piękny tomik "Rubajaty".

Mamy bibliotece chyba całą tą prześliczną serię orientalną (chyba że czegoś ostatnio nie przyuważyłem),
ostatni tomik to chyba "Opowieści łotrzykowskie".

Tam też Haiku, Hymny Rigwedy, Konfucjusz...


Moim zdaniem człowiek też ma wpływ na to, co w księdze "zapisano",
bierność - to zawsze mierność (albo małpa).

jan urbanik

mira-książnica
Forumowicz
Posts: 28
Joined: Fri Nov 20, 2009 7:09 pm

Post by mira-książnica » Sun Dec 13, 2009 2:14 pm

Literówka, masz rację, gratuluję! Dobry jesteś w te klocki ! Powinno być Omar Khayyam. W chińskim horoskopie jestem - uwaga ! -smokiem i nie mam żadnych małp w swoim otoczeniu. Wszystkie zżarłam...

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

te klocki

Post by jan » Sun Dec 13, 2009 10:02 pm

Przypadek.
Omara Chajjama "Rubajaty" to pierwsza książeczka z tej serii, szczególnie pieszczona
i przeczytałem ją kilkakrotnie ponad 30 lat temu.

Nie podzielam jego melancholii, cieszę się trwaniem, cieszę się winem, cieszę sie czynem.
Nie boleję, że życie krótkie, nie boleję że żyje się raz.

Mam pretensję to pana Boga o to tylko, że mu się starość nie udała,
że przychodzi czas, kiedy stajemy się ciężarem dla bliźnich, a on zabiera tymczasem młodych, dzieci...

jan urbanik

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 8 guests