sanfilippo III
Karol ma sześć lat, jest duży i silny.
Wcześniej był nadaktywny, ale chorobę, przyczynę nadaktywności, wykryto późno:
mukopolisacharydoza: http://www.mps-society.pl/htm/pl/index. ... al=ch_mps3
Karol cofa się w rozwoju: nie widziałem go dwa lata.
Kiedy widywałem go poprzednio, sprawiał kłopoty rodzicom ruchliwością.
Kiedy wiedziałem go wczoraj i próbowałem się z nim bawić - byłem porażony:
olbrzymia ruchliwość, siła fizyczna, absolutny brak koncentracji. krótki sen...
Poza MATKĄ, obecnie samotną, nie wytrzymuje z nim nikt. Jak długo wytrzyma MATKA?
Objawy choroby pogłębiają się, będzie coraz gorzej. Medycyna jest bezsilna.
Matka pochodzi z przyzwoitej rodziny, jest przyzwoita - jest ANIOŁEM.
Nie wiedziałem, że tak kruchy człowiek może mieć tak dużo sił!
Jest rodzina, jest Stowarzyszenie (do którego odsyła link),
jest opieka w przedszkolu i - mimo wszystko - samotność wobec nieszczęścia.
I brak nadziei. Przez całe Święta, przez cały Nowy Rok i nowy rok.
Wszystkim życzę ZDROWYCH DZIECI.
Życzymy sobie wesołych Świąt... takie życzenia dla MATKI zakrawałyby na szyderstwo:
tulę, całuję, współczuję - życząc dużo sił.
MATCE i jej najbliższym życzę szczęścia - i cudu.
jan urbanik
sanfilippo III
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 6 guests