Przyjaciele, pomóżcie nam,
pomóżcie przetrwać Bibliotece Społecznej na Stogach! –
jedynej takiej w Polsce;
1% Waszego podatku pozwoli nam nadal pełnić misję.
Chcemy nadal, ale coraz lepiej, robić to, co robimy:
pomagać dzieciom wyrosnąć na przyzwoitych, szczęśliwych ludzi,
propagować książkę, poezję, literaturę sztukę, promować talenty,
sprzyjać powstaniu w Polsce
kształcącego się społeczeństwa obywatelskiego i PATRIOTYZMU PRACY.
Jesteśmy autentyczną inicjatywą obywatelską, powstałą z potrzeby ratowania Polski
działamy po judymowsku dla ludzi i wśród ludzi.
Naszą ambicją jest, by dziecko przekraczające nasz próg,
wychodziło od nas mądrzejsze, lepsze i szczęśliwsze.
Potrzebujemy jeszcze kilku ludzi dobrej woli do współpracy.
Żal byłoby likwidować placówkę, która pochłonęła 3,5 roku pracy kilkunastu osób
i dużo ich pieniędzy.
Prosimy o 1% odpis na naszą rzecz, nasze dane niżej.
Jeśli macie w Waszym kręgu ludzi dobrej woli z wolną intencją – wyślijcie im ten e-mail
- j.urbanik, jeden z organizatorów Biblioteki
Jak 1% wesprzeć
BIBILIOTEKĘ SPOŁECZNĄ Stowarzyszenia „Przyjazne Pomorze”
Jeśli są inne – proszę odezwijcie się, jeśli ktoś zechce iść w nasze ślady – służymy radą i doświadczeniem.
Po publikacji w lokalnej, a potem ogólnokrajowej”Wyborczej” napłynęły do nas wyrazy sympatii,
datki (z okolic Bydgoszczy i Torunia) i pytania o 1 %.
Tak, można wpłacać na naszą rzecz!
Od dnia 18 stycznia tego roku mamy status organizacji pożytku publicznego,
co niewierni mogą sprawdzić tu:
http://opp.ms.gov.pl/login.aspx?ReturnU ... fault.aspx
Informacje o nas można czerpać z naszej witryny: www.bibliotekapp.pl
Teksty w „Wyborczej” tu:
http://miasta.gazeta.pl/t..._ze_Stogow.html http://wyborcza.pl/1,8764...asac_krowy.html
innych witryn, np.: http://www.mmtrojmiasto.pl/5168/2009/4/ ... egory=news
Jeśli ktoś z Państwa ma gest – bardzo prosimy o 1 % z podatku:
W rocznym zeznaniu podatkowym (PIT-28, PIT-36, PIT-37, PIT-38)
w miejscu zatytułowanym
„Wniosek o przekazanie 1%podatku należnego na rzecz organizacji pożytku publicznego OPP”
wpisujemy nazwę:Stowarzyszenie „Przyjazne Pomorze” numer KRS: 0000174908 oraz kwotę,
która nie może przekraczać 1% należnego podatku (po obcięciu groszy).
Emeryci którzy zdecydują się sami wypełnić PIT–37 również mogą nam pomóc.
Wszystkim ludziom dobrej woli serdecznie dziękujemy za wsparcie.
Za stowarzyszonych wokół Biblioteki Społecznej -
Jan Urbanik,
Prezes Stowarzyszenia „Przyjazne Pomorze”
E-MAIL ŻEBRACZY - WYŚLIJ GO PRZYZWOITEMU CZŁOWIEKOWI
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
E-MAIL ŻEBRACZY - WYŚLIJ GO PRZYZWOITEMU CZŁOWIEKOWI
- Attachments
-
- Daj szansękolor.doc
- (27.5 KiB) Downloaded 100 times
-
- ulotkaNajkrót komp.doc
- (40 KiB) Downloaded 87 times
-
- Uratujemy Bibliotekę Społeczną.doc
- (34.5 KiB) Downloaded 99 times
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Do przyjaciół i sympatyków
Do przyjaciół i sympatyków
Kochani,
nie stać nas na ogłoszenia w "Wyborczej" ani w "Newsweeku",
jesteśmy grupą narwańców, którym zachciało się naprawiać Polskę.
Jeśli wśród czytających są również tacy,
kierujcie jeden % podatku na naszą rzecz, to dla nas szansa przetrwania
i uratowania księgozbioru oraz 3,5 roku harówki kilku osób (kilkunastu na przestrzeni tych lat)
i ich pieniędzy, które zostały zainwestowane.
W poście inicjującym są trzy załączniki, to nasze ulotki.
Jeśli możecie - propagujcie je:
Musimy kupić:
1.porządny dywan, co najmniej 20 m kw, by dzieci mogły byczyć sie na nim i tańczyć na bosaka,
2. kibord Yamaha z ważonymi klawiszami,
3. 5 biurek pod komputery i 5 fotelików, by dzieciaki nie koślawiły sobie kręgosłupów,
4. kilka zgrabnych fotelików, by pozbyć sie starych landar kupionych z "demobilu"
5. parę programów komputerowych (korel, fotoszop, 7 ofisów profesjonalnych,...)
6. zatrudnić kompetentnego kierownika biura, bo wolontariusze zaczynają wymiękać:
....3 lata, 6 miesiecy i 24 dni harówki dla idei (słusznej i świętej, ale człowiek jest jednak słaby).
Czuję skrępowanie, żebrząc o pieniądze. Robię to 3,5 roku.
Dla siebie wcześniej nikogo o nic nie prosiłem.
Kochani,
nie stać nas na ogłoszenia w "Wyborczej" ani w "Newsweeku",
jesteśmy grupą narwańców, którym zachciało się naprawiać Polskę.
Jeśli wśród czytających są również tacy,
kierujcie jeden % podatku na naszą rzecz, to dla nas szansa przetrwania
i uratowania księgozbioru oraz 3,5 roku harówki kilku osób (kilkunastu na przestrzeni tych lat)
i ich pieniędzy, które zostały zainwestowane.
W poście inicjującym są trzy załączniki, to nasze ulotki.
Jeśli możecie - propagujcie je:
Musimy kupić:
1.porządny dywan, co najmniej 20 m kw, by dzieci mogły byczyć sie na nim i tańczyć na bosaka,
2. kibord Yamaha z ważonymi klawiszami,
3. 5 biurek pod komputery i 5 fotelików, by dzieciaki nie koślawiły sobie kręgosłupów,
4. kilka zgrabnych fotelików, by pozbyć sie starych landar kupionych z "demobilu"
5. parę programów komputerowych (korel, fotoszop, 7 ofisów profesjonalnych,...)
6. zatrudnić kompetentnego kierownika biura, bo wolontariusze zaczynają wymiękać:
....3 lata, 6 miesiecy i 24 dni harówki dla idei (słusznej i świętej, ale człowiek jest jednak słaby).
Czuję skrępowanie, żebrząc o pieniądze. Robię to 3,5 roku.
Dla siebie wcześniej nikogo o nic nie prosiłem.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 4 guests