tam potrafimy być sprawni

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

tam potrafimy być sprawni

Post by jan » Tue May 01, 2007 6:03 am

Zalaliśmy Europę, pracujemy dla niej – tam potrafimy być sprawni i wydajni
– u siebie nie potrafimy:
przeszkadzają pomniki popeerelowskie, tajni i jawni ubecy i współpracownicy,
Żydzi, prezerwatywy, Pałac Kultury i Nauki, geje, ZNP, Janek Krasicki, Wanda Wasilewska...


Nawiedzeni głupcy, którzy niczego nie potrafią zbudować
osiągają swoją „wielkość” i znaczenie na tych obszarach działania,
GDZIE NIE JEST POTRZEBNY MÓZG,
A WYSTARCZA DONOŚNY GŁOS WYDAWANY PRZEZ PUSTY ŁEB
- BY POZYSKAĆ POKLASK RÓWNIE PUSTYCH ŁBÓW.

Donośne dzwony i bębny o pustych łbach
powodują, że POLSKA PUSTOSZEJE.

PUSTE ŁBY przetrwają przetrwają jakiś czas na unijnych funduszach,
potem się wyludniony teren byłej Polski ogrodzi, do nazwy IV RP doda się
”- Skansen”

Inna wersja:
Stolicą Polski będzie Dublin, a językiem wykładowym uniwersytetów w Krakowie, Warszawie
i reszcie byłej Polski będzie język chiński.

Czy istnieje wersja optymistyczna?
KTO WYOBRAŻA SOBIE WERSJĘ OPTYMISTYCZNĄ?
Gdzie jest ten ktoś?

Ilu OBYWATELI przypada na tysiąc MIESZKAŃCÓW?
(Pisząc OBYWATEL nie mam na myśli POSIADACZY OBYWATELSTWA.)

jan urbanik
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Re: tam potrafimy być sprawni

Post by Observer » Thu May 03, 2007 8:40 pm

jan wrote:Zalaliśmy Europę, pracujemy dla niej – tam potrafimy być sprawni i wydajni
– u siebie nie potrafimy:
przeszkadzają pomniki popeerelowskie, tajni i jawni ubecy i współpracownicy,
Żydzi, prezerwatywy, Pałac Kultury i Nauki, geje, ZNP, Janek Krasicki, Wanda Wasilewska...


Nawiedzeni głupcy, którzy niczego nie potrafią zbudować
osiągają swoją „wielkość” i znaczenie na tych obszarach działania,
GDZIE NIE JEST POTRZEBNY MÓZG,
A WYSTARCZA DONOŚNY GŁOS WYDAWANY PRZEZ PUSTY ŁEB
- BY POZYSKAĆ POKLASK RÓWNIE PUSTYCH ŁBÓW.

Donośne dzwony i bębny o pustych łbach
powodują, że POLSKA PUSTOSZEJE.

PUSTE ŁBY przetrwają przetrwają jakiś czas na unijnych funduszach,
potem się wyludniony teren byłej Polski ogrodzi, do nazwy IV RP doda się
”- Skansen”

Inna wersja:
Stolicą Polski będzie Dublin, a językiem wykładowym uniwersytetów w Krakowie, Warszawie
i reszcie byłej Polski będzie język chiński.

Czy istnieje wersja optymistyczna?
KTO WYOBRAŻA SOBIE WERSJĘ OPTYMISTYCZNĄ?
Gdzie jest ten ktoś?

Ilu OBYWATELI przypada na tysiąc MIESZKAŃCÓW?
(Pisząc OBYWATEL nie mam na myśli POSIADACZY OBYWATELSTWA.)

jan urbanik


Nie mam scenariusza optymistycznego. Jest jakis realistyczny ale po pewnym czasie...

A Obywateli maja prawo glosowac rekami i nogami. Przeciez nie jada na wakacje. Jada tam gdzie mozna pracowac, zarobic, oszczedzic, odpoczac kilka dni zamiast tygodni i zeby sasiad na ciebie sie nie kosil ze wiecej od niego zarabiasz. I nikt sie nie interesuje ile razy byles w Kosciale i ile dalej na tacy (choc juz ksiedzy tez tam jada - naprawiac obyczaje ;) ).
nie ma podpisu :)

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Fri May 04, 2007 5:19 am

Serdecznie witam OBSERVERA, gościa zza Wody;
zaglądają do nas równiez goście zza Wielkiej Wody, ale do tej pory nie odważyli się zabrać głosu.
Zapraszałem też do nas pewną Tanię, obecnie Sybiraczkę,
mającą związki z Polską, ale dziewczyna zapracowana okrutnie.

I jeszcze o wędrujących ludach:
Mamy pretensje do Jankesów, że nie czekają na nas z otwartymi rękami
i amerykańskim paszportem...

A MY - jak MY TRAKTUJEMY NASZYCH GOŚCI?

FUNDUJEMY IM DROGĘ PRZEZ MĘKĘ, nawet tych, którzy są w Polsce od lat,
którzy wydali na świat Polaków wyrzucamy z Polski.
Znam problemy rodziny ormiańskiej, która pracuje jak mróweczki,
nie ma konfliktów z prawem, a którą urzędnicy traktują jak śmieci.
Telewizja pokazuje często podobne przypadki, wołające o pomstę do Nieba.

jan urbanik
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 18 guests