Naiwni
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Naiwni
Naiwni - to ci
co myślą, że naprawią świat.
Bezduszni i sobkowie -
ci co ich nie obchodzi naprawianie i upiększanie świata, los bliźnich.
Świat bez ludzi nie jest moralny - świat po prostu JEST.
Ludzie napełnili świat DOBREM i ZŁEM.
Całe dobro tego świata jest dziełem człowieka - i całe zło.
Życie ludzkiej jednostki jest bardzo kruche wobec szalejących żywiołów
przyrodniczych i społecznych: powódź, susza, wojna, rewolucja, epidemie...
stąd spadają na nas, na jednostki, różne NIESZCZĘŚCIA.
Nasz stosunek do słabych: dzieci, starców, chorych, psów, koni... i nasz stosunek do pracy
są wskaźnikami naszej dobroci.
By godnie żyć trzeba mieć dach nad głową, ciepło. pożywienie
i dostęp do usług: medycznych, oświatowych, transportowych...
Wszystko to jest produktem PRACY; dobry produkt jest efektem dobrej pracy.
DOBRO - TO PRACA.
co myślą, że naprawią świat.
Bezduszni i sobkowie -
ci co ich nie obchodzi naprawianie i upiększanie świata, los bliźnich.
Świat bez ludzi nie jest moralny - świat po prostu JEST.
Ludzie napełnili świat DOBREM i ZŁEM.
Całe dobro tego świata jest dziełem człowieka - i całe zło.
Życie ludzkiej jednostki jest bardzo kruche wobec szalejących żywiołów
przyrodniczych i społecznych: powódź, susza, wojna, rewolucja, epidemie...
stąd spadają na nas, na jednostki, różne NIESZCZĘŚCIA.
Nasz stosunek do słabych: dzieci, starców, chorych, psów, koni... i nasz stosunek do pracy
są wskaźnikami naszej dobroci.
By godnie żyć trzeba mieć dach nad głową, ciepło. pożywienie
i dostęp do usług: medycznych, oświatowych, transportowych...
Wszystko to jest produktem PRACY; dobry produkt jest efektem dobrej pracy.
DOBRO - TO PRACA.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
W Polsce jest bardzo wiele do zrobienia,
jest bardzo duże zapotrzebowanie na pracę.
Gorzej z etatami.
Nie radzimy sobie z samoorganizacją, marnujemy siły i czas.
Martwimy się i narzekamy - to nasza specjalność.
Lepiej byłoby rozwiązywać problemy - zamiast czekać aż zrobią to za nas jacyś ONI.
jest bardzo duże zapotrzebowanie na pracę.
Gorzej z etatami.
Nie radzimy sobie z samoorganizacją, marnujemy siły i czas.
Martwimy się i narzekamy - to nasza specjalność.
Lepiej byłoby rozwiązywać problemy - zamiast czekać aż zrobią to za nas jacyś ONI.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
mg_gdynia wrote:I tego dobra jest w Polsce coraz mniej -
- bezrobocie wynosi już chyba 12 % i rośnie...
W PRLu nie było bezrobocia, policja zajmowała się kradzieżami dzieci w wysokości 50 zł, istniał Katolicki Uniwersytet Lubelski gdzie marksizmu nie uprawiano wcale, a na Jagielońskim, nawet na filozofii, można było tez nie specjalnie uprawiać. Marzenie a nie system. Muzyka i informacja zachodnia była ogólnie dostępna, wyjazdy za granice i kontakty z Polonia - jak-najbardziej. Nie rozumiem czego jeszcze brakowało ;) ;) ;) ?
nie ma podpisu :)
Ba, Macieju, nie mam wątpliwości, że to, co Stowarzyszenie robi byle jak
i przy tym narzeka i martwi się, Ty byś zrobił znacznie lepiej:
po prostu rozwiązałbyś problemy i cześć.
Nie każdemu jednak Bozia dała Twoje możliwości. Musisz to przyjąć do wiadomości.
i przy tym narzeka i martwi się, Ty byś zrobił znacznie lepiej:
po prostu rozwiązałbyś problemy i cześć.
Nie każdemu jednak Bozia dała Twoje możliwości. Musisz to przyjąć do wiadomości.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests