//makulaturę zbiera, to jest choroba i nazywa się bibliofilstwo (zbieranie i kupowanie książek, których się nie czyta).//
(...)
Proponuję przerwać polemikę.
http://kultura.trojmiasto.pl/Biblioteka ... #op2524392
Kupowanie książek ma sens - autorzy muszą z czegoś żyć,
czytać warto, jeśli ktoś chce mieć klasę, człowiekiem być.
Można wybrać niekupowanie książek, nieczytanie książek - człowiek ma wszak prawo również do nieuctwa
===============
Znam osobę, która otrzymała licencjat, nie przeczytawszy w życiu ani jednej książki.
W szkole podstawowej i średniej książki czytała jej mama, potem PŁACIŁA CZESNE.
W dwa lata po licencjacie spotkałem ją - była studentką kursu magisterskiego na Uniwersytecie Gdańskim.
Pewnie już jest inteligentką polską całą gębą.
makulaturę zbiera
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
makulaturę zbiera
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 14 guests