praca i mobbing - dwie strony medalu
Pracodawca zatrudnia pracownika po to, by wykonał robotę, której się podjął.
Suma wydajności pracy pracowników winna być taka. by utrzymać firmę dziś i zapewnić jej rozwój.
Przedsiębiorstwa które nie zapewnią sobie godziwego zysku plajtują, pracownicy idą na bruk.
Konkurencja na rynku wymusza obniżanie kosztów.
Na godny poziom życia należy sobie zapracować godną wydajnością pracy.
Młodzi ludzie trafiający do pracy przeważnie reprezentują bardzo wysoki poziom wymagań i mizerny poziom kompetencji.
Część z nich charakteryzuje się niewyuczalnością.
Psychiczna miękkość, brak zdolności uczenia się (bo krocie szumnie nazywanych szkółek
takiej umiejętności nie dają), produkują nie fachowców, a potencjalne ofiary mobbingu.
Młodzi ludzie zdobywają byle dyplom, wielu wybiera studia przyjemne,
"fajne, bo i tak przeważnie nie pracuje się w swoim zawodzie".
I mamy pseudointeligenta-bubelka!
Oczywiście trafi się czasem współpracownik-menda lub szef swołocz,
ale dojnych krów raczej się nie prześladuje. Ofiary mobbingu przyczyny mobbingu przynoszą przeważnie z sobą.
Nieodpowiedzialna a wszechwładna biurokracja wymaga formalnych potwierdzeń kwalifikacji
i wiele instytucji (administracja, szkoły, organizacje pozarządowe) musi zatrudniać udyplomowane bubelki zamiast ludzi, którzy potrafią pracować.
Prywatne firmy mogą sobie poczynać znacznie racjonalniej.
Polski kult dyplomu, matury, świadectwa, które każdy chce posiąść przypomina mi kalosze,
symbol prestiżu i dobrobytu, który chciała zapewnić człowiekowi radzieckiemu radziecka władza.
Trzeba znaleźć sposób, by młodzi Polacy chcieli lub musieli się uczyć,
a nie "robić licencjaty, magisterki, doktoraty".
Stan wiedzy, umiejętność i zainteresowań "przeciętnej społecznej" poraża,
Polska nieuków to będzie biedna, głupia i niesprawiedliwa Polska.
Poziom polityków, poziom stanowionego prawa...
Królowo Polski, jak Ty możesz na to patrzeć? Ja bym na Twoim miejscu abdykował.
PS
Powyższy post nie jest monografią zjawiska, to tylko post na forum.
praca i mobbing - dwie strony medalu
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
praca i mobbing - dwie strony medalu
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 27 guests