Starzy i młodzi

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Starzy i młodzi

Post by jan » Sun Sep 11, 2011 8:26 am

Wielka człowiecza sztafeta
Spełniają Bożą wolę powołujemy do życia, celowo lub przypadkiem, nasze dzieci.
Zależnie od siły naszej miłości i naszych zdolności zbroimy ich na życie
w charakter, wiedzę, umiejętności praktyczne i dobra materialne.
Do czasu osiągnięcia przez nie dojrzałości i samodzielności jesteśmy
NIEWOLNIKAMI OBOWIĄZKU wobec rodziny,
ten obowiązek rozciąga się też na troskę o rodziców i dziadów.

Po spełnieniu rodzinnych obowiązków, po zakończeniu obowiązków zawodowych
w państwach bogatych, emeryci mogą wieść żywot próżniaczy, żyć dla życia.
Tak mieli się pod koniec XX wieku emeryci europejscy.

Emerycki raj najwyraźniej przechodzi do historii, a to ze względu na mały przyrost naturalny.
Polscy emeryci nie zasmakowali wiele raju, niewielu stać na Paryże i Szanghaje,
ale stać ich na kościół, poczekalnie lekarskie, telewizję, uniwersytety III wieku, ogródki.
Są jeszcze wnuczęta. Tu ogromna rola, głownie pań, w pełnieniu społecznej służby.

Praca z wnukami nobilituje babcie: stajecie dawcami miłości,
przekaźnikami pałeczki tradycji w tej sztafecie pokoleń.

Jest wiele dzieci, które nie mają babć,
dla których zapracowani lub nieodpowiedzialni rodzice nie mają dość czasu i pieniędzy:
MYŚLĘ, ŻE TO NAJPILNIEJSZA SPOŁECZNIE POTRZEBA, ŻE JEST NAJWAŻNIEJSZE ZADANIE,
jakie mogliby spełnić emeryci i renciści.

Ogromne nakłady na UNIWERSYTETY III WIEKU są mało sensowne.
Co robaczki będą miały z tego, że zejdę z tego świata ze świadectwem uczestnictwa
w nadzwyczaj uczenie nazwanych fakultetach czy z pogłębioną znajomością kipu lub języka papuasów?

Kontakty towarzyskie, ucieczka od samotności, nadanie sensu swojej egzystencji -
warto realizować w służbie WSCHODZĄCYM POKOLENIOM.

My służymy. Biblioteka Społeczna jest przytuliskiem dla dzieci, które naszą instytucję i nas lubią.
Dajemy im ZAINTERESOWANIE ich losem, uznanie dla ich sukcesów, ciepło, na ile potrafimy - także wiedzę.

Bardzo potrzebujemy także ambitnych młodych ludzi, studentów, który chcą być czymś więcej
niż seryjnym magistrem czy licencjatem, których liczne uczelnie, częściej "uczelnie", wypluwają co rok krocie.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 24 guests