Ćwiczcie własną władzę sądzenia!

[jan]

Ćwiczcie własną władzę sądzenia!

Tak się zastanawiam - czy idiotyzm (w sensie: nieodpowiedzialność, niedorosłość dożywotnia),
czy to zjawisko GENETYCZNE biologicznie, czy genetyczne społecznie, znaczy KULTUROWO?

Śmiem podejrzewać, że w większości przypadków idiotyzm-bałwanizm ma korzenie KULTUROWE,
i zdrowe społeczeństwo, znaczy świadome siebie społeczeństwo, może zrobić wiele,
by ograniczyć margines…
nie tak: by zmarginalizować bałwanizm kulturowy, który bujnie pleni się w ojczyźnie naszej.

"zdrowe społeczeństwo"...

Kryzys elit - i krzewiący się bujnie bałwanizm to objaw społecznej choroby.
Wynika on głównie ze zwycięstwa w Polsce kiełbasianej, bez-dusznej i bez-mózgiej rewolucji solidarnościowej.
Żądne kiełbasy masy robotnicze i młódź spragniona zachodnioeuropejskich standardów życia
przekreśliła "komunę", wylewając wszystkie jej dzieci z kąpielą.

Peerelowskie elity straciły znaczenie, większość rzodkiewek bowiem opuściła tonący okręt,
zaciągając się, po przefarbowaniu, do floty dotychczasowego przeciwnika, by być bliżej karmiącego wymienia.
Pazerność młodych wilczków z popiskującym cicho dobrzechciejstwem i cieniutką politurą intelektualizmu,
ich BRAK SZACUNKU DLA INSTYTUCJI PAŃŚTWA,
BRAK ZROZUMIENIA ZNACZENIA PAŃSTWOWOŚCI dla życia narodu - dało to, co mamy.
Postpezetpeerowskie ostatki, pozbawione urzędowego i głośnego społecznego wsparcia,
przestały się liczyć, okazały się… wydmuszką.
Żaden Jaruzelski, Rakowski, Kwaśniewski w tym stanie społecznej świadomości,
przy tego typie stanie emocjonalnym narodu, doprowadzić do sensownych, ewolucyjnych przemian.
Geniusza na miarę potrzeby czasu nam brakło.

Nie piszę tego tonem skargi ani tonem tęsknicy za przebrzmiałą młodością.
Tak, jak po lutym przychodzi marzec,
tak po nijakim PRL-u musiał przyjść jeszcze bylejakszy poPRL, czyli III RP.

Dwaj cenieni przeze mnie ludzie w swej korespondencji kilkakrotnie powtarzali,
że z braku lepszego materiału trzeba pomniki lepić z gówna.
Nie dziw tedy, że nie przypominają one MichałAniołowego Dawida i pachną niemarmurowo.

================================
Tego co tu wypisuję nie uważam za objaw większej mądrości,
jest to demonstracja niezgody na kolejne zakłamywanie historii,
na terror politycznej poprawności na baranim poziomie,
znacznie groźniejszej niż państwowa cenzura z ulicy Mysiej;
tamta krępowała usta, ta krępuje dusze.

Zapraszam młodość do myślenia własnymi mózgami,
do wypowiadania własnych sądów, - przy kolejnych próbach ich formułowania
zaczniecie coraz bardziej własne sądy mieć.