Spór o władzę, obawa o skutki rządów tłumoków

[jan]

Spór o władzę, obawa o skutki rządów tłumoków

"Rozwój sporu o władzę jest dla państwa decydujący.
Gdy ów spór przybierze błędne formy, państwo chyli się do upadku.
Chyli się dlatego, że przewaga w tym sporze jest zawsze po stronie tłumu,
dla którego pojęcie ogólne o majątku państwa i jego dochodach są dalekim światem.
Tłum, który dorwał się do rządów, niszczy państwo. (...)
Nie waham się powiedzieć, że ważniejszy jest zarząd niż forma ustroju.
Mogę sobie doskonale teoretycznie wyobrazić doskonałą komunę i fatalny liberalizm kapitalistyczny, ale..."

Widzę, że autor (T. Garczyński) podziela moje obawy przed rządami tłumu i wodzów-tłumoków