Pracuje społecznie, bo sama chce, nic się jej (mu) nie należy!
(polemika, nie wymaga odpowiedzi)
Ja też pracuję społecznie bo sam chcę.
Wielu ludzi, społeczników, działaczy, polityków pracują - BO SAMI CHCĄ!
Pobudek do działania tyle, ilu działających "bo sami chcą".
Nikt nie kazał Kwiatkowskiemu budować Gdyni, pisać "Dysproporcji",
Szczepanowskiemu - badać i opisywać "Nędzę Galicyi", Konarskiemu - odważać się myśleć.
W krajach nieobywatelskich, często warcholskich, gdzie nie wypracowano rytmu pracy
sukces - to stosunkowo nieliczni ci co "robią bo sami chcą"
Są jeszcze Niemcy, Japończycy... - narody rytmu, dyscypliny i obowiązku.
Stan warcholski i stan rytmu - to nie stany biologiczne, dane jednym, nie dane drugim,
od warcholstwa do rytmu droga daleka i żmudna, w przeciwnym kierunku - autostrada.
pracuje społecznie, bo sama chce
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
pracuje społecznie, bo sama chce
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest