od "Anti-Equilibrium" po "Siłę idei"
Posted: Tue Jun 30, 2009 9:01 am
od "Anti-Equilibrium" po "Siłę idei" Janosa Kornai'a
Pierwszą książką tego węgierskiego ekonomisty, która porwała mnie i przekonała do niego,
było II wydanie "Anti-Equilibrium. Teoria systemów gospodarczych. Kierunki badań".
Pierwszego wydania nie zauważyłem. Potem zauważyłem książki:
"Niedobór w gospodarce", "Droga do wolnej gospodarki".
Dziś mam przed sobą "Siłę idei. Zapiski z intelektualnej podróży" - Scholar, W-wa 2008.
Z 476 stron tekstu mędrca przeczytałem 212.
Przeczytałem tam, między innymi, pytanie-stwierdzenie kilkunastoletniego syna Kornayi'a:
- Tato, przecież jesteś mądrym człowiekiem, jak mogłeś być taki głupi!?
Bywać głupcem - to się zdarza, widzę, każdemu.
Trwać w głupstwie - to jest prawdziwa głupota. Też się zdarza.
"Siłę idei" wziąłem do czytania spośród setek książek, które "muszę" przeczytać.
Wkrótce będzie wolna.
jan urbanik
Pierwszą książką tego węgierskiego ekonomisty, która porwała mnie i przekonała do niego,
było II wydanie "Anti-Equilibrium. Teoria systemów gospodarczych. Kierunki badań".
Pierwszego wydania nie zauważyłem. Potem zauważyłem książki:
"Niedobór w gospodarce", "Droga do wolnej gospodarki".
Dziś mam przed sobą "Siłę idei. Zapiski z intelektualnej podróży" - Scholar, W-wa 2008.
Z 476 stron tekstu mędrca przeczytałem 212.
Przeczytałem tam, między innymi, pytanie-stwierdzenie kilkunastoletniego syna Kornayi'a:
- Tato, przecież jesteś mądrym człowiekiem, jak mogłeś być taki głupi!?
Bywać głupcem - to się zdarza, widzę, każdemu.
Trwać w głupstwie - to jest prawdziwa głupota. Też się zdarza.
"Siłę idei" wziąłem do czytania spośród setek książek, które "muszę" przeczytać.
Wkrótce będzie wolna.
jan urbanik