Page 1 of 1

mniejsze zło

Posted: Sat Aug 01, 2009 8:32 pm
by jan
Jan Nowak przemówił zza grobu o sytuacji przedpowstaniowej w Warszawie.
Twierdzi, że powstania z przyczyn psychologicznych musiało wybuchnąć.
Gdyby przedstawiciele londyńskiego rządu i AK nie wyznaczyli godziny W,
powstanie wybuchłoby poza kontrolą podziemia londyńskiego i mogłoby dostać się pod kontrole
„słabej ale dobrze zorganizowanej PPR” i...

I co?

Podstawowe moje przykazanie:
1. Jeśli musisz wybierać, wybieraj mniejsze zło.


W myśl mojej podstawowej zasady – alternatywa Nowaka była mniejszym złem.
PPR mógłby liczyć na dogadanie się z Moskalami,
ilość ofiar w ludziach byłaby mniejsza,
Warszawa mogłaby ocaleć.

Pragmatyzm kazał przetrwać, odbudować narodową substancję, wszak
”Jeszcze Polska nie zginęła póki MY ŻYJEMY”.

Dominacja polityczna ZSRR w Polsce była nieuchronna.

PRL był w istniejących układach koniecznością dziejową. Nie wszyscy się z tym godzą.
Ja nie godzę się z powodziami, suszami i trąbami powietrznymi - i co z tego.

jan urbanik