Palmy na Antarktydzie

[jan]

Palmy na Antarktydzie

Demokracja jest najlepszym ustrojem dla narodów, które ją na swoim gruncie wyhodowały.
Nie da się palm i wielbłądów przesiedlić na Antarktydę,
a europejskich standardów demokratycznych do krain w innych klimatach kulturowych.

Standardy demokratyczne, prawa człowieka - to oręż wrogów Rosji i Chin,
którym zależy na sianiu zamętu w tych państwach i szantażowaniu ich.
Polska nie ma interesu w tym, by być czołowym janczarem antyrosyjskiej czy antychińskiej krucjaty.

W interesie Polski jest zbudowanie efektywnego, zasobnego, praworządnego państwa -
Polski, żyjącej w zgodzie z sąsiadami, umiejętnie wykorzystującego swoje atuty.

Polacy muszą pojąć, że nie są pępkiem świata, że świat nam nic nie jest winien
i my nic nie jesteśmy winni światu.

Mamy kompleks kurdupla, zazdroszczącego – jednym wielkości, innym dobrobytu,
kurdupla, który nadyma się, by być zauważonym i uznanym.

jan urbanik