fundamenta

[jan]

fundamenta

Ludzkość jest realnością. Ludzkie doświadczenie społeczne skondensowało
w postaci obyczaju, norm moralnych, systemu prawa – i religii.

Bóg jest hipotezą, przedmiotem wiary ludzi religijnych.
Wiara jest czymś co się ma lub nie ma. Jedni ją zyskują, inni tracą.

BŁĘDEM JEST CZYNIENIE z HIPOTEZY FUNDAMENTU ETYKI.
Uzasadnień dla życia godnego warto szukać w realności - społecznym doświadczeniu właśnie.
Uzasadnienia religijne – jeśli nie są trucizną fanatyzmu - mogą pełnić funkcję pomocniczą.

W globalnej wsi – tym bardziej.


Chyba że zamiast budowy perspektywy pokojowej koegzystencji
wolelibyśmy perspektywę globalnej rzezi.

OBIE PERSPEKTYWY SĄ REALNE. Co wybieramy?

jan urbanik